Spada liczba zakażeń, bo... spada liczba testów? Zestawienie danych MZ zadziwia
Adam Nowiński
Ministerstwo Zdrowia po raz kolejny zanotowało drastyczny spadek przeprowadzonych testów na koronawirusa. Co ciekawe, zbiegło się to z odnotowaniem w oficjalnych statystykach mniejszego przyrostu pacjentów zakażonych SARS-CoV-2.
W sobotę resort zdrowia poinformował o 11 265 wykonanych testach na koronawirusa, podczas których wykryto 401 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Dzień później testów było mniej, bo 8447. Spadła także liczba nowych zakażonych – było ich 318. Największy spadek liczby badań na obecność koronawirusa odnotowano jednak w poniedziałek.Wykonano ich ponad dwa razy mniej niż w sobotę – tylko 5623. Jednocześnie wykryto mniej osób zakażonych, bo 260. Ministerstwo nie tłumaczy jednak, czym spowodowany jest ten spadek. Czy chodzi o okres świąteczny i przez to jest mniej wykonywanych testów? Jeśli tak, to minister Łukasz Szumowski mógł o tym poinformować wcześniej.Uniknąłby w ten sposób skojarzeń, że rząd sztucznie obniża liczbę zakażonych w ciągu doby, bo przeprowadza mniej testów. Pod postem z poniedziałkowym bilansem badań bardzo szybko zaroiło się bowiem od tego typu komentarzy.
"To jest jakaś kpina"; "Pandemia w weekend ma wolne. Chory kraj"; "A w TVP mówili, że można wykonać 20 tys. testów... Jak widać, tylko na mowie się skończyło"; "Mamy tryb spadkowy co Wy chcecie, wygaszają pandemię podają 10 proc. tegom co się dzieje" – czytamy w komentarzach.