WHO zestawiło koronawirusa i świńską grypę. "Jest 10 razy bardziej zabójczy"

Bartosz Godziński
Kiedy choroba COVID-19 zaczynała zbierać żniwo na świecie, wiele osób bagatelizowała ją porównując do świńskiej grypy. WHO jednak teraz ogłosiło, że koronawirus jest 10 razy bardziej zabójczy niż A/H1N1. Miejmy nadzieję, że bilans ofiar obecnej pandemii nie będzie też 10 razy większy.
Koronawirus wywołujący COVID-19 jest 10 razy zabójczy niż świńska grypa Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
– Wiemy, że COVID-19 rozprzestrzenia się szybko i wiemy, że jest zabójczy - dziesięć razy bardziej niż pandemia grypy z 2009 roku. Wiemy, że wirus łatwiej rozprzestrzenia się w zatłoczonych miejscach, takich jak domy opieki. Wiemy też, że wczesne wykrywanie, testowanie, izolowanie, opieka nad każdym przypadkiem i śledzenie każdego kontaktu, jest niezbędne do zatrzymania transmisji – przyznał dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus.

– Wiemy, że w niektórych krajach liczba przypadków podwaja się co trzy-cztery dni – i dodaje, że "COVID-19 przyspiesza bardzo szybko, ale spowalnia znacznie wolniej". – Oznacza to, że środki ostrożności należy zwiększać powoli i pod kontrolą.


Przypomnijmy, że pandemia świńskiej grypy trwała ponad rok: od 11 czerwca 2009 do 10 sierpnia 2010 roku. Miała stosunkowo niski wskaźnik śmiertelności, szacowany na 0,02 proc. Odnotowano do tej pory ponad 1,6 miliona jej przypadków. Bezpośrednio na skutek pandemii zmarło 100–400 tys. osób, a za sprawą powikłań dalsze 50–180 tys. Według raportu GiS z lipca 2010 roku w Polsce od początku epidemii na grypę A/H1N1 zmarły 182 osoby.

WHO oficjalnie ogłosiło pandemię koronawirusa 11 marca. Według najnowszych statystyk - na całym świecie niedługo będą 2 miliony zakażeń (obecnie: 1 934 557). Liczba zgonów to: 120 438.

Liczba zakażonych w Polsce wynosi teraz 7049. Z powodu COVID-19 zmarło 251 osób (stan na wtorek 14 kwietnia rano). Tak wynika ze statystyk prowadzonych przez resort zdrowia.

Czytaj też: Dlaczego w Polsce robi się coraz mniej testów na koronawirusa? Ministerstwo ma wytłumaczenie

źródło: independent.co.uk