Córka Piotra Cyrwusa zdobyła się na szczere wyznanie. "To choroba dożywotnia i śmiertelna"

Bartosz Świderski
Anna-Maria Stachoń, córka pary aktorskiej Piotra Cyrwusa i Mai Barełkowskiej, opowiedziała o walce z nałogiem. W poruszającym wpisie przyznała się do alkoholizmu i narkomanii. Post opublikowała z okazji drugiej rocznicy abstynencji.
Maja Barełkowska i Piotr Cyrwus Fot. instagram.com/piotr.cyrwus.official/
"Jeśli myślisz, że w uzależnieniu głównym problemem jest alkohol czy narkotyki, to niestety jesteś w błędzie. Problemem jestem ja i moja głowa. Substancja była dla mnie rozwiązaniem" – zaczęła.

"Alkoholizm, narkomania nie jest elegancką chorobą. Gdybym miała wybór, to wybrałabym inną. Chociażby taką, która nie koncentruje mnie na ucieczce właściwie przed wszystkim. Ucieczce przed przezywaniem emocji, każdej. Ucieczce przed bliskością. Chorobie, w której równocześnie czuję się najgorsza i najlepsza na świecie. Chorobie, która odebrała mi kolory świata pozostawiając go czarno-białym. Chorobie, która sprawia, że jestem pełna lęków. Która tworzy w mojej głowie nierealne światy, do których pod żadnym pozorem nie powinnam wchodzić" – napisała na Facebooku.
Anna-Maria Stachoń
Aktorka

Kilka razy dziennie powtarzam sobie "twoja głowa kłamie". Miedzy innymi dzięki temu żyje. Muszę jeszcze dodać, że jest to choroba dożywotnia i śmiertelna. Coraz bardziej jestem przekonana, że taka właśnie się urodziłam. Że taka właśnie jest moja droga. Dziś paradoksalnie staram się myśleć o tym, jak o błogosławieństwie. Ponieważ ta choroba kontrastów popchnęła machinę niesamowitego rozwoju osobistego i świadomości.

"Urodziłam się na nowo, przechodzę drugi raz przez dzieciństwo, dojrzewanie, wczesną dorosłość. Nie często ma się taka możliwość. Dziś przepełnia mnie wdzięczność. Dziś ta wyobrażeniowa pustka, którą przez lata wypełniałam alkoholem, jest wypełniona miłością. Dziękuję wszystkim, którzy są obecni w moim życiu. Jakkolwiek jesteście, czy daleko czy blisko, czy wspierająco czy wręcz przeciwnie. Dzięki wam się rozwijam" – dodała na koniec. Wpis skomentowała jej mama. "Zawsze z Tobą! Wzrastaj pięknie! Jestem dumna i szczęśliwa, że jesteś! Kocham!" – napisała Maja Barełkowska.

Anna-Maria Stachoń
ma 31 lat. Skończyła aktorstwo na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Jest mamą dwójki dzieci: 8-letniego syna i 6-letniej córeczki.


Czytaj też: "Długo się oszukujesz, że wszystko jest dobrze". Szyc szczerze o chorobie i "drugim oddechu" w życiu