Sędziowie nie będą teraz wybierali następcy Gersdorf. I Prezes SN odwołała zgromadzenie

Adam Nowiński
Pandemia koronawirusa sparaliżowała także organizację zgromadzenia sędziów Sądu Najwyższego. Mieli oni wyznaczyć pięciu kandydatów, z grona których prezydent miał wybrać następcę I Prezes SN. Prof. Małgorzata Gersdorf uznała jednak, że takie zgromadzenie sędziów mogłoby być niebezpieczne dla ich zdrowia i odwołała je.
Prof. Gersdorf odwołała zgromadzenie sędziów SN. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Decyzją I Prezes Sądu Najwyższego zgromadzenie sędziów SN planowane na 21 kwietnia nie odbędzie się. Powodem odwołania jego organizacji jest zagrożenie epidemiczne związane z pandemią koronawirusa w Polsce.

– Dziś I Prezes SN wydała zarządzenie o odwołaniu terminu zgromadzenia. Nowe zgromadzenie odbędzie się więc nie wcześniej niż 4 maja. Jako że kadencja prof. Małgorzaty Gersdorf kończy się 30 kwietnia, więc to nowe zgromadzenie zwoła już najpewniej osoba wyznaczona przez prezydenta do kierowania Sądem Najwyższym – powiedział portalowi Onet.pl sędzia Michał Laskowski.


Rzecznik SN przypomniał, że sędziowie to osoby starsze, które znajdują się w grupie ryzyka. Gdyby którykolwiek z nich się zakaził, oznaczałoby to paraliż całego sądu. – Pani prezes ważyła racje i uznała, że zdrowie i bezpieczeństwo są ważniejsze niż wskazanie pięciu kandydatów na jej następców – dodał sędzia Laskowski.

Przypomnijmy, że przez nową Ustawę o Sądzie Najwyższym PiS już wcześniej zapewnił sobie możliwość wyboru swojego kandydata na następcę prof. Gersdorf. W myśl nowych przepisów prezydent może wybrać każdego sędziego, nawet tego, który otrzymał najmniej głosów spośród pięciu, których wytypuje Sąd Najwyższy na zgromadzeniu.

Do tej pory głowa państwa mianowała na Prezesa zazwyczaj tego sędziego, który cieszył się największym poparciem. Wystarczy więc, że 37 sędziów z mianowania nowej KRS wytypuje jednego, swojego kandydata. Bez znaczenia będą wtedy typy pozostałych 60 sędziów zasiadających w SN.

Czytaj także: Gersdorf edukuje Morawieckiego. Powiedziała mu, czego nie może zrobić TK

źródło: Onet.pl