"Kim żyje i ma się dobrze". Korea Południowa odpowiada na spekulacje wokół dyktatora

Ola Gersz
Gdzie jest Kim Dzong Un? To pytanie świat zadaje od kilkunastu dni. W obliczu spekulacji o ciężkim stanie zdrowia dyktatora, a nawet jego śmierci, głos zabrała Korea Południowa. Władze w Seulu twierdzą, że przywódca Korei Północnej żyje i ma się dobrze.
Korea Południowa zapewnia, że Kim Dzong Un ma się dobrze Fot. Screen z YouTube / KBS News
Spekulacje na temat stanu zdrowia Kim Dzong Una trwają od kilkunastu dni. Przywódca Korei Północnej po raz ostatni był pokazywany przez państwowe media 12 kwietnia, co wywołało szereg domysłów. Na temat stanu zdrowia dyktatora docierały sprzeczne komunikaty.

Pojawiły się m.in. doniesienia, że Kim Dzong Un przeszedł operację serca, po której nie wrócił do zdrowia. Część mediów sugerowała, że przywódca Korei Północnej walczy o życie, co zdementował prezydent USA Donald Trump. Pojawiły się także plotki o śmierci północnokoreańskiego lidera. W obliczu spekulacji rosnących wokół Kima Dzong Una władze Korei Południowej zaapelowały do światowych mediów o rozsądek. Seul podkreślił, że ma odpowiednie środki, aby wykryć wszelkie nietypowe aktywności u swojego sąsiada i zapewnił, że do tej pory takich nie zaobserwowano. "Kim Dzong Un żyje i ma się dobrze" – powiedział Moon Chung-in, doradca prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina.


W poniedziałek północnokoreańskie media poinformowały również, że Kim Dzong Un pragnie podziękować robotnikom, którzy budują ośrodek turystyczny w regionie Wonsan. Jak wskazują na to zdjęcia satelitarne, to tam znajduje się pociąg, którym podróżuje przywódca Korei Północnej. W reżimowej telewizji wciąż nie pojawiły się jednak nowe zdjęcia Kima.

źródło: The Guardian