"Precz z Dudą i Kaczyńskim". Poznaniacy nie wytrzymali i wyszli na ulicę pomimo zakazu

Zuzanna Tomaszewicz
W piątek na placu Wolności w Poznaniu odbyła się spora manifestacja. Mieszkańcy miasta wyszli na ulicę, mimo zakazu dotyczącego zgromadzeń w czasie epidemii koronawirusa. "Karty wyborcze do spamu" – można było przeczytać wśród transparentów. Uczestnicy w ten sposób wyrażali swoje niezadowolenie związane z działaniami rządu Prawa i Sprawiedliwości.
W Poznaniu protestowało ponad sto osób. Fot. Piotr Skornicki / Agencja Gazeta
Organizatorami akcji byli członkowie "Dla Rzeczypospolitej". Na facebookowej stronie wydarzenia można było przeczytać, że inicjatorzy mają dość obecnej partii rządzącej. "Okres pandemii w Polsce pokazał prawdziwe oblicze władzy, która pisze ustawy pod swoimi stołkami, mając za nic obywateli w tym kraju oraz nie liczy się z ich zdaniem. Nie chcemy takiego rządu" – napisano.
Fot. Piotr Skornicki / Agencja Gazeta
W manifestacji, która odbyła się w piątek w samo południe, udział wzięło ponad sto osób. Protestujący zachowali dwumetrową odległość i mieli na sobie założone także maski ochronne. "Precz z Dudą i Kaczyńskim" – taki napis można było zobaczyć wśród transparentów. Mieszkańcy Poznania nie zgadzają się na to, aby przeprowadzić 10 maja wybory prezydenckie.
Fot. Piotr Skornicki / Agencja Gazeta
Czytaj także: Kidawa-Błońska rezygnuje z wyborów? Rzecznik PO wyjaśnia słowa kandydatki


Przypomnijmy, że podobny protest (mimo zakazu) odbył się też jakiś czas temu w Izraelu. Tysiące Izraelczyków z maseczkami na twarzach, zachowujących odległość 2 metrów od siebie, zorganizowało demonstrację przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu w niedzielę 19 kwietnia.