Kosiniak-Kamysz ma "prezydencką" maskę. Znalazł sposób, by nie sprofanować flagi

Ola Gersz
Władysław Kosiniak-Kamysz postanowił wykorzystać maseczkę ochronną do celów patriotycznych. Zrobił to jednak o wiele subtelniej niż dzień wcześniej Elżbieta Rafalska, która zakryła usta i nos... małą flagą Polski. Kandydat PSL na prezydenta postawił na mniej kontrowersyjne rozwiązanie.
3 maja kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz pojawił się w Warszawie w patriotycznej maseczce Fot. Twitter/Władysław Kosiniak-Kamysz
Z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił na warszawskim Placu Konstytucji. Lider PSL oddał cześć twórcom polskiej kontytucji, jak również mówił o swoich prezydenckich planach. Uwagę zwróciła jednak maseczka ochronna polityka.

Kosiniak-Kamysz zaprezentował bowiem czarną maskę z materiału z małą flagą narodową na jednym z jej końcow. Subtelny symbol przypominał przypinki z flagami, które często noszą politycy, również międzynarodowi. Kandydat PLS na prezydenta uniknął więc profanacji symbolu narodowego. Nie sposób nie porównać maseczki Kosiniaka-Kamysza z maską Elżbiety Rafalskiej. Europosłanka PIS w Święto Flagi pojawiła się w Gorzowie w masce... zrobionej z flagi Polski. Oprócz tego polityczka wręczyła sto takich masek mieszkańcom miasta. Kontrowersjna maseczka Rafalskiej została skrytykowana przez internautów, jak również Katarzynę Lubnauer. "Maseczka, w którą się kicha, kaszle i pluje, w kolorach flagi, to co najmniej kontrowersyjny pomysł" – napisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej. "W dniu flagi, szanujmy flagę Polski" – dodała.


Maseczka Kosiniaka-Kamysza, kandydata na prezydenta, znacznie odbiega również od tej, którą nosi.... obecny prezydent. Przypomnijmy, że maseczka Andrzeja Dudy z
papieru toaletowego"
kilka dni temu była hitem internetu. Duda wyjaśnił jednak, że maska jest wykonana ze specjalnego ręcznika papierowego i własnoręcznie wykonała ją jego żona, Agata Kornhauser-Duda.

Kosiniak-Kamysz o konstytucji

3 maja na Placu Konstytucji Kosiniak-Kamysz zapewnił, że będzie szanował polską konstytucję. – W 229. rocznicę Konstytucji 3 maja deklaruję, że jako prezydent będę zawsze przestrzegał i czuwał nad przestrzeganiem naszej Konstytucji. Niby oczywistość, ale 5 lat prezydentury Andrzeja Dudy pokazały, że tak nie musi być. Można być prezydentem i Konstytucję mieć za nic – oświadczył polityk. – Jestem zdeterminowany do przywrócenia ładu konstytucyjnego, trójpodziału władzy, ale też naprawy Rzeczypospolitej – dodał kandydat na prezydenta. Podkreślił również, że będzie zabiegał o "przywrócenie Polsce braterstwa". – Przez słabości wewnętrzne i spory utraciliśmy jednak naszą wolność. Naród podzielony jest narodem słabym – mówił Kosiniak-Kamysz na Placu Konstytucji.