Kuriozalny efekt zakazu ministra. Lekarze muszą kłamać, by leczyć chorych bez COVID-19

Łukasz Grzegorczyk
Walka z koronawirusem w Polsce doprowadziła już do długiej listy problemów w ochronie zdrowia. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", lekarze teraz kłamią, żeby móc leczyć pacjentów z chorobami innymi niż COVID-19. To efekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia.
Lekarze muszą kłamać, by leczyć pacjentów bez zdiagnozowanego koronawirusa. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
Sprawa dotyczy rozporządzenia ministra zdrowia o ograniczeniach w pracy lekarzy i pielęgniarek zajmujących się pacjentami zakażonymi koronawirusem lub z podejrzeniem zakażenia. Minister nakazał, by dyrektorzy szpitali zamienionych w całości w zakaźne lub szpitali, w których znajdują się takie oddziały, opracowali listę wszystkich pracowników medycznych, którzy mają bezpośredni kontakt z takimi pacjentami.

Pracownikom ze wspomnianej listy nie wolno uczestniczyć w leczeniu żadnych innych pacjentów, chyba że chodzi o porady udzielane przez telefon. Zakaz obowiązuje do odwołania, czyli do momentu zniesienia w kraju stanu epidemii. "Wyborcza" informuje, że w niektórych szpitalach lekarze już szykują się do złożenia wypowiedzeń.


Powód? Nie chcą znaleźć się w wykazie pracowników z zakazem pracy w innych szpitalach lub przy leczeniu innych chorych.

Czytaj także: Rak nie poczeka aż minie pandemia koronawirusa. Trzeba diagnozować i leczyć również teraz

Ograniczenie w dostępie do leczenia polega jednak nie tylko na tym, że lekarze ze szpitali zakaźnych nie mogą pracować poza nimi, ale także na tym, że oddziały zakaźne nie mogą leczyć nikogo, kto nie ma COVID-19.

Chodzi m.in. o pacjentów z AIDS, wirusowym zapaleniem wątroby (WZW) czy boreliozą. To choroby, które wymagają długotrwałego leczenia. Pracownicy oddziałów zakaźnych anonimowo przyznają, że rozporządzenie resortu to "chory zakaz". – Kłamiemy, ale w imię ich dobra. Nie pierwszy raz zresztą przychodzi nam kombinować, bo ktoś wydał głupi przepis – dodają. Lekarze udają więc, że osoby zmagające się z innymi chorobami mają koronawirusa.

Przypomnijmy, że epidemia w Polsce tylko pozornie została częściowo opanowana. Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi obecnie 14 431 osób, z których 716 zmarło. Nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 z dnia na dzień przybywa coraz więcej. W poniedziałek było ich 313, z kolei we wtorek 425.

źródło: "Gazeta Wyborcza"