Zakażeń wciąż dużo, testów coraz mniej. Zastanawiający punkt w danych MZ

Monika Piorun
Liczba przeprowadzanych testów na koronawirusa w Polsce wreszcie zbliżała się do europejskich standardów. W ciągu ostatnich dwóch tygodni każdego dnia robiono ich co najmniej 16-20 tys. Niestety, teraz liczba testów znowu znacząco spadła.
Z jakiego powodu jeszcze niedawno robiono każdego dnia po 20 tys. próbek na obecność SARS-CoV-2, a dziś statystyki te spadły do nieco ponad 12 tys? Co doprowadziło do tego, że robimy coraz mniej testów na SARS-CoV-2? Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Dokładnie 779 576 testów diagnostycznych sprawdzających obecność koronawirusa przeprowadzono dotąd w Polsce. Jeśli dokładnie prześledzilibyśmy statystyki ich wykonywania w ciągu ostatniego tygodnia, to okazałoby się, że:

⦁ 25 maja (dziś) wykonano 12,1 tys. testów na SARS-CoV-2
⦁ 24 maja (w niedzielę) 16,5 tys.
⦁ 23 maja (w sobotę) aż 31,3 tys.
⦁ 22 maja (w piątek) 22,3 tys.
⦁ 21 maja (w czwartek) 22,3 tys.
⦁ 20 maja (w środę) 21,6 tys.
⦁ 19 maja (we wtorek) 17,1 tys.

W Polsce znowu mało testów na koronawirusa

Jeśli sięgnęlibyśmy do danych z poprzednich tygodni, to dzisiejszy wynik na poziomie 12,1 tys. wykonanych testów, byłby najgorszy aż od 5 maja 2020 roku. Wówczas pobrano jedynie 10,4 tys. próbek.


Warto też podkreślić, iż w ciągu ostatnich tygodni bywały okresy, gdy wykonano więcej testów na koronawirusa, a jednocześnie odnotowywano mniejsze przyrosty zakażeń niż 25 maja. Tymczasem obecnie nowych przypadków koronawirusa w Polsce wciąż znacząco przybywa, a ostatnie dni dowodzą, że jeśli chodzi o liczbę przeprowadzonych testów, można zauważyć tendencję spadkową.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w popołudniowym komunikacie Ministerstwa Zdrowia z 25 maja wskazano, iż w ciągu doby przybyło 305 zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 i 11 ofiar śmiertelnych choroby COVID-10.

Czytaj także: 11 kolejnych zgonów z powodu COVID-19. Wiele nowych zakażeń w dwóch województwach