Wiceminister sprowadzony na ziemię po absurdalnym wpisie. Szczepkowska zarzuciła mu kradzież

Łukasz Grzegorczyk
Jacek Ozdoba w nawiązaniu do zmiany I prezesa Sądu Najwyższego stwierdził, że 25 maja skończył się w tej instytucji komunizm. Wykorzystał do tego nagranie z Joanną Szczepkowską, które zamieścił na Twitterze. Aktorka ostro odpowiedziała wiceministrowi i zaapelowała, by nie podpinał się pod cudze gesty.
Jacek Ozdoba ogłosił koniec komunizmu w Sądzie Najwyższym. Ostro odpowiedziała mu Joanna Szczepkowska. Fot. Bartosz Bańka, Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
"25 maja 2020 roku skończył się w Sądzie Najwyższym 'komunizm'" – pisał Jacek Ozdoba. Wiceminister do swojego wpisu dołączył też nagranie, w którym Joanna Szczepkowska mówi o końcu komunizmu w Polsce. To archiwalne nagranie z TVP Historia. Na odpowiedź aktorki nie trzeba było długo czekać. "Niech pan się nie podpina się pod cudze gesty – to jest taka sama kradzież, jakby pan komuś wyjął dowód osobisty z kieszeni" – stwierdziła.

Szczepkowska dodała od siebie jeszcze kilka wymownych słów pod adresem całej partii rządzącej. "Nie po to mówiłam te słowa, żeby Polska była taka jaka jest za PiS. Oburzonych uspokajam – to żałosny złodziej i tyle" – zakończyła. Przypomnijmy, że 25 maja Andrzej Duda powołał Małgorzatę Manowską na I prezesa Sądu Najwyższego. Ta nominacja nie była zaskoczeniem, ale wywołała masę kontrowersji. Manowska w SN w ubiegłym roku znalazła się bowiem z nominacji upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa.


Poza tym, prezydent podjął decyzję wbrew temu, co postanowiło Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN. Spośród wszystkich kandydatów najwięcej głosów miał Włodzimierz Wróbel, "stary" sędzia z Izby Karnej. Opowiedziało się za nim 50 osób, czyli większość uprawnionych do głosu. Manowska zdobyła poparcie 25 sędziów.

Czytaj także: "Inny kaliber niż Przyłębska, ale nie spodziewam się niczego dobrego". Oto nowa I prezes SN