"To się nazywa klasa". Krzysztof Krawczyk jednak podjął wyzwanie #Hot16Challenge
Jeszcze nie tak dawno Krzysztof Krawczyk prosił koleżanki i kolegów z branży, aby nikt go nie nominował do wyzwania #Hot16Challenge. Legendarny wokalista nie miał w domu studia nagraniowego i bał się przerywać dobrowolną kwarantannę. Teraz jednak okazało się, że gwiazdor znalazł sposób na to, żeby wziąć udział w ogólnopolskiej akcji. "0 proc. pytań o imię, 0 proc. walki z ostrym cieniem mgły, 100 proc. miłości do pielęgniarek" – napisali zachwyceni fani. Refren naprawdę wpada w ucho.
Muzykowi udało się ostatecznie podjąć wyzwanie #Hot16Challenge. – Dzwonię do wszystkich PIELĘGNIAREK, żeby powiedzieć, że je kocham – zaczął swój kawałek Krzysztof Krawczyk z telefonem przy uchu.
– Tak się wstydzę, kiedy słyszę, kiedy widzę, jak nie szanują Was, jak na Was szczują, mówią: "haruj", mówią: "pracuj dla idei!". A sami dawno już wszystko sobie wzięli. (…) Dzwonię, by powiedzieć Wam, jak bardzo Was kocham – rapuje 73-latek.
"To jest coś czego potrzebowaliśmy, ale na co nie zasłużyliśmy" – czytamy w komentarzach pod nagraniem na YouTube.
Czytaj także: Amerykańscy raperzy zainspirowali się Krawczykiem. Polacy "przejęli" ich wideo