"Zupełnie nie rozumiem tej decyzji". Prof. Simon znów narazi się PiS za krytykę znoszenia obostrzeń

Rafał Badowski
Prof. Krzysztof Simon, znany z podważania oficjalnej linii rządu ws. wygasania epidemii koronawirusa, tym razem krytykuje ostatnie decyzje o znoszeniu kolejnych obostrzeń wprowadzonych na czas epidemii dotyczące stadionów, kościołów i wesel.
Prof. Simon krytykuje ostatnie decyzje rządu dotyczące poluzowania obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Od 30 maja zostały zniesione limity wiernych w kościołach, wolność zgromadzeń została przywrócona do maksymalnie 150 osób. Taka jest też dopuszczalna liczba osób uczestniczących w weselach. Tymczasem dolnośląski konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych nie rozumie, dlaczego polskie władze pozwalają na otwarcie stadionów i organizację wesel.

– Zupełnie nie rozumiem decyzji – tu się narażam kibicom – otwarcia stadionów. Przypomnę: stadiony były przyczyną gigantycznej epidemii we Włoszech. Nie bardzo rozumiem koncentracji ludzi w jednym miejscu, jakim są kościoły. Wiem, że ludzie się modlą, ale mogą to robić na zewnątrz. A to była przyczyna gigantycznej epidemii w Korei Południowej, wyszła właśnie z kościołów – ocenił prof. Krzysztof Simon na antenie TVN24.


– Zupełnie nie rozumiem kolejnego posunięcia, które jest bardzo abstrakcyjne – tu narażam się z kolei branży weselnej – tych wesel bez ograniczeń – dodał lekarz.

Prof. Simon znów powtórzył swą tezę o tym, że w istocie chorych na koronawirusa w Polsce ma być znacznie więcej niż wynika z oficjalnych komunikatów. – Niewątpliwie mamy epidemię w tym kraju i nie tylko w tym kraju. Mamy zaraźliwy wirus, dość młody, a więc się łatwo szerzy. Wiemy też mniej więcej, ile mamy przypadków. To jest nieprawda, że 22 tys., bo to są te wyłapane przez nas klinicznie objawowe [...] czyli trzeba liczyć 80-100 tys. przypadków, które przebyło czy ma wirus w jakiś sposób.

Prof. Simon zwrócił ponadto uwagę, że około 80 proc. osób przechodzi koronawirusa bezobjawowo, a pozostałe 20 proc. w sposób ciężki, spośród których część umiera. 

Czytaj także:

Będzie potężne odmrożenie gospodarki i kultury. Padły konkretne daty

Prof. Simon nie zgadza się z PiS ws. końca epidemii. W sieci wylewa się na niego obrzydliwy hejt

źródło: TVN24