W TVP znaleziono kozła ofiarnego kompromitacji z telewizyjnymi lekcjami

Rafał Badowski
Czy może być coś bardziej nielogicznego? TVP ogłosiła sukces swoich programów edukacyjnych emitowanych w czasie epidemii koronawirusa. A jednak postanowiła zwolnić wieloletniego pracownika, który był ich producentem.
TVP ogłosiła sukces "Szkoły z TVP" emitowanej w czasie epidemii koronawirusa, ale... zwolniła producenta. Fot. Screen / TVP
Zwolniony producent to Jarosław Grzelak, który w TVP przepracował prawie 30 lat. W latach 2007-2008, za prezesury Andrzeja Urbańskiego, był dyrektorem Agencji Informacji TVP, a wcześniej, w 2006 roku wicedyrektorem TVP1. Kierował też dwukrotnie publicystyką Jedynki oraz redakcjami "Wiadomości" i "Panoramy". W tej drugiej pracował w latach 1994-1996 jeszcze za prezesury Wiesława Walendziaka.

Grzelak nie chce komentować, dlaczego akurat on stracił pracę. "Dziennik Gazeta Prawna" spytał o to w biurze prasowym TVP, jednak od środy nie nadeszła odpowiedź. "Szkoła z TVP" w czasie epidemii była ostatnim zajęciem producenta. A ten cykl edukacyjny – zdaniem nadawcy – odniósł sukces. Program realizowano w 11 oddziałach terenowych, zajęcia prowadziło 191 nauczycieli, wyemitowano 1600 lekcji premierowych, a łączny czas antenowy wyniósł 1440 godzin.


Jednak zdaniem widzów TVP dowiodła przy cyklu programów swojej niekompetencji. W tej sprawie list do ministra edukacji napisał między innymi dr Karol Dudek-Różycki, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego i przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Przyrodniczych.

Wykładowca pisał, że lekcje chemii dla klasy przesycone były "błędami, z którymi na co dzień walczą recenzenci podręczników szkolnych i sami nauczyciele. Błędami, które są wręcz niewybaczalne zarówno ze względów merytorycznych, jak i dydaktycznych”.

Tysiące internautów zaśmiewało się z filimików, na których można było zobaczyć najbardziej kompromitujące fragmenty niektórych lekcji. Po sieci krążyły memy z hasłem "Szanuj nauczyciela swego, bo możesz mieć telewizyjnego".

Czytaj także:

Żenadometr eksplodował. Szkoła z TVP przeszła samą siebie przez tę zagadkę

Kuriozalna odpowiedź telewizji na krytykę „Szkoły z TVP”. Na dodatek znowu pojawił się błąd

Odrzuciła propozycję TVP. Nauczycielka zdradza szczegóły realizacji programu dla uczniów

źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"