Bosak powiedział u Mazurka, co sądzi o rządzie PiS. Widać, że Dudzie będzie trudno o jego głosy
Po rozpoczęciu walki w II turze wyborów kluczowe dla obu kandydatów stało się przekonanie do siebie wyborców, którzy zagłosowali na pozostałych polityków. Po wtorkowych wypowiedziach Krzysztofa Bosaka w RMF FM zadanie Andrzeja Dudy, żeby nakłonić do poparcia go wyborców Konfederacji, zostało utrudnione.
To jego komentarz do opinii Wojciecha Cejrowskiego. Według podróżnika skrajnie prawicowe ugrupowanie miałoby przekazać głosy na Dudę w zamian za wynegocjowanie "jakiejś ważnej sprawy".
Te słowa jasno określają, jaki stosunek ma partia Bosaka i on sam do obozu "dobrej zmiany", chociaż wydawać się mogło, że jest im bliżej do Jarosława Kaczyńskiego niż do obecnego szefa KO Borysa Budki.
Bosak po raz kolejny podkreślił też swoją neutralność, aczkolwiek zaznaczył, że pójdzie do wyborów i zachęca do tego swoich wyborców i odda ważny głos. Nie chciał zdradzić na kogo, chociaż nie oponował, kiedy prowadzący rozmowę Robert Mazurek stwierdził, że "pewnie na Andrzeja Dudę".
Przypomnijmy, że po ogłoszeniu wyników exit poll Konfederacja wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że "nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów na urząd Prezydenta RP, którzy będą rywalizować w drugiej turze wyborów prezydenckich".
Czytaj także: "Pokolenie Wykopu zgasi w Polsce światło”. Kim są wyborcy, którzy przesądzą o wyniku drugiej tury?
źródło: RMF FM