Duda nie weźmie udziału w organizowanej przez media debacie. Wcześniej ogłoszono jej zasady

Karol Górski
Duda nie weźmie udziału w organizowanej przez media debacie przed drugą turą wyborów. Powodem nieobecności mają być zaplanowane już spotkania przedwyborcze. Decyzja została ogłoszona dzień po tym, jak organizatorzy debaty przedstawili jej zasady i scenariusz.
Monika Olejnik miała wraz z innymi dziennikarzami poprowadzić czwartkową debatę Fot. Adam Kozak / AG
Jak poinformował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, Andrzej Duda nie weźmie udziału w czwartkowej debacie organizowanej przez Onet, WP, TVN i TVN24. Nieobecność prezydenta ma być spowodowana zaplanowanymi już spotkaniami w zachodniej Polsce.

Dzień wcześniej organizatorzy przedstawili zasady debaty i jej scenariusz.

Na początku miało odbyć się losowanie decydujące o kolejności odpowiadania na pytania (mieli odpowiadać naprzemiennie). Na odpowiedź na każde z nich kandydaci mieli mieć minutę. We wszystkich rundach tematycznych miały padać pytania od redakcji oraz od widzów.


W kolejnej części kandydaci mieli zadać sobie nawzajem po jednym pytaniu. Zasady tej rundy: kandydat ma 30 sekund na zadanie pytania, odpowiadającemu przysługuje minuta czasu. Potem obaj dostają jeszcze po 30 sekund na ewentualną polemikę i ripostę.

Następny etap debaty miał być podzielony na cztery rundy tematyczne trwające po 12,5 minuty. Poruszone miały zostać następujące kwestie: polityka krajowa, zagraniczna i społeczna, gospodarka oraz zdrowe. Dwa pierwsze zagadnienia miały zostać omówione w trakcie jednej rundy.

Przedostatnia część debaty to kolejne wzajemne pytania kandydatów. Dudzie i Trzaskowskiemu miało przysługiwać prawo do zadania rywalowi dwóch pytań o dowolnej tematyce, po udzieleniu odpowiedzi znów mieli mieć po 30 sekund na polemikę i ripostę. Ta runda miała trwać 10,5 minuty.

Na koniec każdy kandydat miał dostać 90 sekund na kilka słów podsumowania i zwrócenie się do wyborców.

Cała debata miała potrwać mniej więcej 70 minut. Jej start zaplanowany był na godzinę 19:30 (czwartek, 2 lipca). Poprowadzić ją mieli: Monika Olejnik (TVN24), Grzegorz Kajdanowicz (TVN/TVN24), Andrzej Stankiewicz (Onet) i Marek Kacprzak (WP).

Teraz nie wiemy jednak, czy wydarzenie dojdzie w ogóle do skutku, choćby w innym terminie. Andrzej Duda proponuje inne rozwiązanie. Jego zdaniem debatę powinny zorganizować trzy ogólnopolskie stacje telewizyjne. Rafał Trzaskowski na razie nie odniósł się do tego stanowiska.

Źródło: Wirtualna Polska