Kaczyński znów dzieli. "Jeśli ktoś chce być Polakiem, musi stać po stronie tradycyjnych wartości"

Karol Górski
Jarosław Kaczyński był w niedzielę gościem radiowej Jedynki. W trakcie rozmowy prezes PiS nazwał wybory prezydenckie "walką cywilizacyjną" i wskazał, po której stronie powinien opowiedzieć się ten, "kto uważa, że warto być Polakiem".
Kaczyński uważa, że wybory prezydenckie były "starciem cywilizacyjnym". Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
– Jeśli ktoś uważa, że warto być Polakiem, to musi stać po stronie, która broni tradycyjnych wartości i chce przebudowywać naszą rzeczywistość, żeby była bardziej sprawiedliwa. Żeby to wszystko, co się wokół nas dzieje, było prowadzone w sposób sprawiedliwy i sprawny – powiedział Kaczyński.

Minione wybory prezydenckie prezes PiS określił mianem starcia cywilizacyjnego. Po jednej stronie mieli stanąć ci, którzy "chcą narzucić Polsce rewolucję Zachodu", po drugiej – ci, którzy wiedzą, że takie działania mogą przynieść Polakom i Polsce wiele złego.

– Chcieli doprowadzić do sytuacji, które z czasem mogą zakwestionować istnienie naszego państwa, a w dłuższej perspektywie nawet naszego narodu – zarzucił opozycji.
Zaznaczył jednak, że rozumie, iż Polska chce być krajem, który w niczym nie ustępuje Niemcom. Podkreślił, że jego zdaniem, jesteśmy na dobrej drodze do takiego stanu rzeczy. – Musimy jeszcze kawałek podejść pod górę, ale to jest możliwe – stwierdził.
W naTemat.pl pisaliśmy dziś o innym wątku z tej samej rozmowy. Kaczyński na antenie Jedynki uchylił rąbka tajemnicy ws. zapowiadanych zmian w rządzie.


Czytaj także: Ujawniono poufne spotkanie Kaczyńskiego z Morawieckim. Jego temat zmieni polską scenę polityczną