Nic tak nie podniosło mi dziś ciśnienia. Wypowiedź dziennikarki o przemocy jest jak brednie biskupów

Anna Dryjańska
“Kobieta, która złoży zawiadomienie o byciu ofiarą przemocy, może łatwo się wzbogacić. Stoją za tym fundacje, dostające ogromne pieniądze z UE od partii socjalistycznej. Tu jest interes partyjny” – obwieściła w Polskim Radio Małgorzata Wołczyk, literatka z “Do Rzeczy” i przeciwniczka konwencji antyprzemocowej, powołując się na przykład Hiszpanii. Ta łamiąca wiadomość to ważny dowód na równość płci. Zaraz wyjaśnię dlaczego.
Małgorzata Wołczyk z "Do Rzeczy" o kobietach-ofiarach przemocy: "może się łatwo wzbogacić". fot. zrzut ekranu / YouTube / Fundfacion Denaes
Ale na początku kilka słów do setek tysięcy polskich przedsiębiorczyń, które rano pracowicie maskują lukratywne siniaki makijażem lub dotarły do punktu, w którym już nie kryją się z biznesplanem, bo przecież i tak wszyscy się już zorientowali, jakie są obrotne. Nie dziwię się, jeśli te słowa podniosły Wam ciśnienie niczym najmocniejsza kawa. Sekret Waszego bogactwa wyszedł na jaw. Nad Eldorado zawisły chmury.

Przeczytaj też: "Może się łatwo wzbogacić". Szokujące słowa prawicowej dziennikarki o kobietach-ofiarach przemocy

Luksusowe kurorty, zwane dla niepoznaki schroniskami dla kobiet, będą przeżywać jeszcze większe oblężenie. Już brakuje miejsc (państwo polskie niechętnie wspiera takie ekstrawagancje), ale teraz to się dopiero zacznie. Każda będzie chciała trafić na tych kilka metrów kwadratowych, może nawet z dziećmi i psem, gdzie będzie beztrosko piłować paznokcie w otoczeniu reklamówki zgarniętych z domu ciuchów. Często w ramach nocnej ucieczki na te ekskluzywne wczasy.




Szczerze? Wątpię, by tacy mędrcy wytrzymali na dyżurze nawet kilka godzin. Myślisz, że słyszałaś już wszystko, a kolejna rozmówczyni zwierza się z płaczem, że gdy mąż ją gwałci, to ona zatyka sobie usta, bo nie chce, by dzieci się zorientowały. Tego nie da się wyrzucić z głowy. I tym bardziej można się zdenerwować, gdy ktoś baja o byciu ofiarą przemocy jako sposobie na bogactwo.

Ci, którzy wkurzyli się na Wołczyk – a internet zawrzał gniewem – nie powinni jednak tracić z oczu piłki. Jakkolwiek oburzające to nie było, pisarka z prawicowego tygodnika jest tylko pionkiem w tej rozgrywce. Najpoważniejszymi wrogami Konwencji antyprzemocowej są faceci z rządu i episkopatu. Wiecie: ministrowie PiS i biskupi rzymskokatoliccy.

I skoro już jesteśmy przy tych ostatnich… Wypowiedź Wołczyk jest godna poziomu bredni, które prezentują dumnie zacietrzewieni hierarchowie. I tu dochodzimy do dowodu na równość płci, o którym wspominałam na początku: jak widać nikt nie ma monopolu na odklejone pie**olenie.

Więcej: Przeczytałem konwencję stambulską. Oto jej 4 punkty, które ratują kobiety przed piekłem na ziemi

Doświadczasz przemocy wobec kobiet? Pomoc uzyskasz od Fundacji Feminoteka pod numerem 888 88 33 88, czynnym od poniedziałku do piątku od 8 do 20:00. Dzieci i mężczyźni doświadczający przemocy otrzymają pomoc w pogotowiu Niebieskiej Linii pod numerem 800 120 002.