Wieniawa padła ofiarą body shamingu. Internauci skrytykowali jej pośladki i piersi

Bartosz Godziński
Julia Wieniawa nagrała filmik, na którym pląsa do remixu piosenki Rihanny. Pewnie nie spodziewała się, że zamiast oceny jej zdolności tanecznych, zostaną skrytykowane jej pośladki i piersi.
Julia Wieniawa stała się ofiarą body shamingu Fot. www.instagram.com/juliawieniawa/
Możesz grać w teatrze, serialach i filmach, nagrywać piosenki, występować w "Tańcu z gwiazdami", być w czołówce "Forbesa", nie mieć skandali na koncie, tylko być inspirującą kobietą, ale i tak zawsze znajdą się tacy, którzy wbiją ci nóż w plecy.

Czytaj też: Wieniawa przyznała się do uzależnienia. "Hejt mnie bardzo dotyka i nie udaję, że go nie czytam"

Wieniawę na Instagramie śledzi aż 1,7 miliona osób, więc pod jej filmikiem uzbierało się mnóstwo komentarzy. Zdecydowana większość to pozytywne wpisy zachwalające jej "boskie ruchy" i "piękną figurę". Przyszło jednak parę marud. A raczek marudek.
O ile męska część jej obserwatorów oglądała jej filmik z wypiekami na twarzy, o tyle ta kobieca okazała się bardziej wredna. Większość hejtujących ciało celebrytki komentarzy jest autorstwa internautek. Zszokowana Wieniawa skomentowała jeden z nich krótko: "Lol, jaki body shaming".
Screeny z Instagrama
"Smutne i żałosne musisz mieć życie, żeby odczuwać potrzebę komentowania w ten sposób. Jak cię kompleksy tak pieką, to leć na siłownię i nie trać czasu na wyżywanie się na innych ludziach", "Serio, dorosła kobieta wytyka innej kobiecie, że ma małe piersi? Czy to ma być jakiś konkurs kto ma największe? Julka ma piękne ciało i myślę, że twoja zupełnie zbędna uwaga nikomu nie zaimponowała. Bez sensu tracić czas i energię na próbowanie komuś umniejszyć, bo ma takie ciało, a nie inne!" – czytamy w komentarzach broniących ją fanek.


Oczywiście, jeśli coś się wrzuca coś do sieci, trzeba liczyć się z reakcją internautów. Jednak publiczne pisanie w taki sposób o zupełnie obcej osobie jest co najmniej słabe i pozbawione empatii. Powinny to wiedzieć szczególnie kobiety, których wygląd jest non-stop oceniany przez innych.

Czytaj też: Patrząc na Annę Lewandowską w kostiumie grubej kobiety, poczułam się jak g**** [FELIETON]

"Ta to ma d**sko". Dorota Wellman opisała, jak wygląda body shaming nad Bałtykiem