Narodowcy chwalą się plakatem na 11.11. Pech chciał, że grafika ma rażący błąd

Adam Nowiński
Jak co roku 11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości, organizowany przez skrajną prawicę i narodowców. W mediach społecznościowych pojawił się nawet plakat, który zapowiada wydarzenie. Ale jego autorzy się nie popisali. Pomijając już jego homofobiczny charakter, plakat ma dość poważny błąd.
Narodowcy zrobili błąd na plakacie, który informuje o Marszu Niepodległości. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Narodowcy chcieli na swoim plakacie – który informuje o tegorocznym Marszu Niepodległości – uhonorować rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego. W tym celu wykorzystali wizerunek pomnika husarza jego autorstwa, który stoi w Doylestown w stanie New Jersey. Rzeźbiarz zmarł w tym roku. Słynął głównie z twórczości patriotycznej.
Zrzut ekranu z Faebook.com / Marsz Niepodległości
Autorzy plakatu postanowili podpisać dzieło, ale w dedykacji zrobili literówką i zamiast "W hołdzie Andrzejowi Pityńskiemu" napisali "W hołdzie Andzrejowi Pityńkiemu". Mały szczegół, ale bardzo szybko został wychwycony przez czujnych obserwatorów. Po jakimś czasie w sieci pojawiła się poprawiona wersja plakatu. Uwagę przykuwa także homofobiczny wymiar plakatu. Wspomniany husarz wbija swój miecz w czerowono-tęczową gwiazdę, która symbolizuje osoby LGBT i zapewne środowiska lewicowe.


Środowiska narodowe były bardzo aktywne podczas ostatnich protestów kobiet, które wyszły na ulice miast w związku z orzeczeniem TK ws. aborcji. Narodowcy i kibole atakowali kobiety w Poznaniu, Warszawie i we Wrocławiu.

Czytaj także: Lider narodowców chciał bronić kościołów. Teraz sam prosi policję o ochronę