Będą ograniczenia w przemieszczaniu się w czasie świąt? Rzecznik rządu komentuje

redakcja naTemat
– W przypadku wprowadzenia narodowej kwarantanny przemieszczanie się byłoby ograniczone do realizacji podstawowych czynności i potrzeb. Zakładamy i mamy nadzieję, że ten scenariusz się nie zrealizuje. To na razie tylko teoretyczna możliwość – powiedział Piotr Müller. Rzecznik rządu odniósł się do porannej zapowiedzi premiera. Ten przyznał, że planowane są ograniczenia w przemieszczaniu się w czasie zbliżających się świąt.
Rzecznik rządu Piotr Müller. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Podczas sobotniej konferencji prasowej premier ogłosił dalsze kroki rządu w walce z pandemią koronawirusa. Mateusz Morawiecki mówił m.in. o otwarciu centrów handlowych (od przyszłej soboty) i dodał, że uczniowie do szkół nie wrócą przynajmniej do połowy stycznia.

Czytaj także: Rząd dał zgodę na otwarcie centrów handlowych. Morawiecki zdradził też, co ze szkołami


Premiera zapytano także o to, czy rząd planuje wprowadzić ograniczenia w przemieszczaniu się w czasie świąt Bożego Narodzenia.

– Planujemy rozwiązania prawne, które umożliwią wprowadzenie ograniczeń w przemieszczaniu się. Proszę nie planować żadnych wyjazdów, żadnych nart w Austrii czy we Włoszech – odparł Morawiecki.


Wątpliwości Polaków próbował rozwiać w rozmowie z Onetem rzecznik rządu.

– W przypadku wprowadzenia narodowej kwarantanny przemieszczanie się byłoby ograniczone do realizacji podstawowych czynności i potrzeb. Zakładamy i mamy nadzieję, że ten scenariusz się nie zrealizuje. To na razie tylko teoretyczna możliwość – stwierdził Piotr Müller.

Rzecznik rządu dodał także, że osoby powracające z zagranicy "muszą przygotować się na obostrzenia".

– Planujemy wprowadzenie obowiązkowej kwarantanny dla takich osób. Wiemy, że wszystkiego nie da się zadekretować i to są trudne decyzje, ale informujemy o tym już teraz po to, by można się było przygotować. Apelujemy o racjonalne planowanie podróży świątecznych – podkreślił Müller.

źródło: Onet.pl