Nie żyje legendarny włoski piłkarz. Paolo Rossi zmarł na "nieuleczalną chorobę"

Zuzanna Tomaszewicz
Smutna wiadomość. W nocy ze środy na czwartek w wieku 64 lat zmarł piłkarz Paolo Rossi. Jedna z największych włoskich gazet poinformowała, że przyczyną śmierci była "nieuleczalna choroba", na którą cierpiał sportowiec.
Paolo Rossi miał 64 lata. Fot. Instagram/cappellettifederica
Paolo Rossi urodził się w 1956 roku w Prato w regionie Toskania. Włoch zasłynął swoim występem podczas piłkarskich mistrzostw świata w 1982 roku. Wtedy jako kapitan poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Stał się wówczas także królem strzelców mundialu.

Poza karierą reprezentacyjną Rossi grał m.in. dla klubu Perugia, Juventus, A.C. Milan oraz Hellas Verona. W 2004 roku sportowiec został okrzyknięty jednym ze 100 najlepszych piłkarzy XX wieku. Informację o śmierci Rossiego potwierdziła jego żona, Federica Cappelletti, która na swoim Instagramie opublikowała swoje zdjęcie z mężem. "Na zawsze" – napisała w opisie.


Jak czytamy w "La Gazzetta dello Sport", Rossi zmarł na nieuleczalną chorobę. Nie podano jednak szczegółów dotyczących jego przypadłości. "To bardzo smutna wiadomość: Paolo Rossi nas opuścił. Niezapomniany Pablito, w którym zakochaliśmy się latem 1982 roku i był tak cennym kolegą, który pracował w RAI przez ostatnie lata. Spoczywaj w pokoju Paolo" – dodał na Twitterze Enrico Varriale, prezenter stacji Rai, dla której Rossi często wypowiadał się jako ekspert.

Czytaj także: Diego Maradona zostawił po sobie wielkie pieniądze. Nawet rodzina o nich nie wiedziała