"Brak mi słów. Pękam z dumy". Syn Piotra Kraśki zostanie reprezentantem Polski

Weronika Tomaszewska
Karolina Ferenstein-Kraśko i Piotr Kraśko są bardzo dumni z kolejnych osiągnięć swojego syna, Konstantego. Rodzice pochwalili się na swoich mediach społecznościowych, że otrzymał on powołanie do Narodowej Kadry Młodzieżowej na przyszłoroczne jeździeckie mistrzostwa Europy.
To wielki sukces syna Kraśków. Rodzice pękają z dumy. Fot. Instagram/@p_krasko
Wielkim sukcesem nastolatka najpierw pochwaliła się jego mama na swoim profilu na Instagramie.

"Brak mi słów, pękam z dumy, a jeszcze niedawno był takim małym chłopcem!!!" - napisała Karolina Ferenstein-Kraśko. Podziękowała również wszystkim, którzy współpracowali z jej synem. Zwróciła też uwagę, że takie wyróżnienie jest efektem ciężkiej pracy jaką wykonał trzynastolatek. I zażartowała, że teraz będzie miała u swojego syna przechlapane. "Nie będzie zachwycony, że się chwalę jego sukcesami" – skwitowała. Niemniej dumny jest tata Konstantego. Piotr Kraśko również podzielił się radosną nowiną na swoim profilu, gratulując swojemu synowi tak wielkiego sukcesu, który, jak zaznacza dziennikarz, nastolatek zdobył ciężką pracą.


"Gdyby nie to, że sam na to ciężko zapracowałeś latami treningów - to powiedziałbym, ze to najwspanialszy prezent na święta. Synku - wielkie gratulacje za powołanie do jeździeckiej kadry młodzieżowej Polski. Gdybym miał mieć znowu 13 lat - to chciałbym być Tobą" - napisał dumny Piotr Kraśko.

Wiele osób pogratulowało Konstantemu. Wśród nich była też Kinga Rusin.

"Ciocia Kinga też jest bardzo z Ciebie dumna i ogłasza to publicznie u Twojej mamy na insta! Czasami trzeba. Szczególnie kiedy jest taki powód!" - napisała dziennikarka.

Czy Konstanty Kraśko dryg do jeździectwa ma po pradziadku?


Trzynastoletni Konstanty Kraśko to najstarszy syn Kraśków. Co ciekawe w domu wołają na niego Kuba.

Konstanty Kraśko mając 11 lat pierwszy raz w życiu wziął udział w halowych zawodach jeździeckich „Jump off” dla dzieci. Co prawda nie zwyciężył, ale i tak mógł mówić o niemałym sukcesie, bo zajął wtedy piętnaste miejsce.

Kuba ma młodszego brata Aleksandra i najmłodszą z ich trójki, siostrę Laurę, która ma na razie 4 lata. Cała trójka trenuje jeździectwo. A to dlatego, że żona Piotra Kraśko, Karolina Ferenstein-Kraśko pochodzi z rodziny Ferensteinów, która prowadzi własną stadninę w Gałkowie na Mazurach. Dziadek Karoliny był znakomitym jeźdźcą, oficerem Wojska Polskiego, który prowadził defiladę przed samym marszałkiem Józefem Piłsudskim.

Jak mówią o sobie Fereinsteinowie, jazdy w siodle uczą się prędzej niż chodzić. Miłość do koni i jeździectwa z powodzeniem przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

Czytaj także: Magluje polityków PiS jak mało kto. Ludzie pod wrażeniem wywiadów Kraśki: "Co on z nimi robi?"