Ten system miał rozwiązać problemy z zapisem na szczepienia. Ale coś poszło nie tak

Karol Górski
W trakcie piątkowej konferencji prasowej Michał Dworczyk przekazał, że jeśli występują trudności z zapisaniem się na szczepienie przeciw COVID-19 przez infolinię, można skorzystać z SMS-owego systemu rejestracji. Niestety, wielu internautów pisze, że ten system również zawodzi.
Trwają zapisy na szczepienia dla 70-latków. Z problemami. Fot. 123rf.com / goodluz
"Wprowadzono nową możliwość rejestracji przez SMS. Weryfikowany jest PESEL i kod pocztowy miejsca zamieszkania. Po czym konsultant oddzwania w momencie dostępnych terminów na szczepienie" – czytamy na Twitterze akcji #SzczepimySię. Mówił o tym także rządowy pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk.

Rzecz w tym, że – jak wynika z wpisów internautów – system ten jest mocno wadliwy. "SMS wysłany o godz. 10.42, w czasie konferencji. Tak właśnie NIE działa dzisiaj otwarty system rejestracji SMS na szczepienie" – napisała jednak z użytkowniczek Twittera. Do posta dołączyła screena swojej "korespondencji" z systemem.

Inna internautka pokazała, że kod nie działa niezależnie od formatu, w którym jest napisany. W swoim wpisie oznaczyła ministra Dworczyka.
Zapisy na szczepienia przeciw COVID-19 dla osób powyżej 70. roku życia ruszyły w piątek o godz. 6 rano. A przynajmniej tak miało być. Okazuje się bowiem, że w praktyce część osób mogła zapisać się na szczepienie kilka godzin przed oficjalnym startem rejestracji.


Czytaj także: Brakuje wolnych terminów na szczepienia. Tak Dworczyk tłumaczy się przed seniorami