Partyjne doły PO domagają się mocnych punktów w deklaracji ideowej. Chodzi o Kościół

Zuzanna Tomaszewicz
Obecnie trwają prace nad nową Deklaracją Ideową Platformy Obywatelskiej. W związku z tym partyjne koło z warszawskiego Ursusa napisało do przewodniczącego PO w Warszawie list, w którym zaproponowało kilka postulatów kłopotliwych dla konserwatywnego skrzydła partii.
W PO trwa spór o Deklarację Ideową. Fot. Agencja Gazeta
Czytaj także: "Zdrajczyni" Joanna Mucha. Tak wyborcy opozycji upodabniają się do PiS

Bogdan Olesiński, przewodniczący Koła PO na Ursusie, wysłał do posła Marcina Kierwińskiego list w sprawie Deklaracji Ideowej PO. W jego treści zawarto propozycje zagadnień, które – zdaniem partyjnego oddziału warszawskiej dzielnicy – powinny zostać uwzględnione w tym jakże ważny dla ugrupowania dokumencie.

W liście zapisano punkt dotyczący m.in. ekologii, przynależności do Unii Europejskiej i praw człowieka. Najciekawszy z nich dotyczył rozdziału Kościoła od państwa. "Z dyskusji jasno wynika konieczność przywrócenia neutralności światopoglądowej" – czytamy. "Przywrócenie Państwu jego świeckiego charakteru, równowagi we wzajemnych relacjach z różnymi religiami oraz szacunek dla osób niezwiązanych z żadną religią, zagwarantuje obywatelom poczucie bezpieczeństwa wspólnoty, które obecnie są zachwiane" – dodano.


Przypomnijmy, że prace nad nową Deklaracją Ideową PO trwają od kilku miesięcy, a przewodniczy im wiceszef partii Tomasz Siemoniak. Poprzedni taki dokument przyjęto pod koniec 2001 roku.

Część zwolenników partii domaga się, aby w nowej deklaracji, która ma uczcić 20-lecie istnienia partii, zawarto postulaty dotyczące m.in. prawa aborcyjnego czy związków partnerskich.

Czytaj także: Hołownia przedstawia swój plan. Wprowadzi go "zaraz po upadku amoralnej władzy"