Pawłowicz reaguje na zastrzeżenia ws. wyroku TK. Tak odpiera zarzuty Rzeplińskiego

Łukasz Grzegorczyk
Krystyna Pawłowicz nie zgadza się z prof. Andrzejem Rzeplińskim, który stwierdził, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji jest nieważny. Sędzia TK w emocjonalnym wpisie odpowiedziała byłemu szefowi Trybunału.
Krystyna Pawłowicz odpowiedziała Andrzejowi Rzeplińskiemu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Andrzej Rzepliński KŁAMIE. Były DWA wnioski POSŁÓW do TK w spr.aborcji. W 8. kadencji Sejmu i w obecnej. 1-szy,jeszcze jako POSEŁ podpisałam. TK w ub. kadencji nie zdążył go rozpatrzeć i postęp. w tej sprawie, z której się WYŁĄCZYŁAM-umorzył. 2-go NIE podpisywałam, byłam już sędzią, MOGŁAM orzekać, wyrok WAŻNY" – napisała Krystyna Pawłowicz (pisownia oryginalna). Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w ten sposób zareagowała na ostatnie wypowiedzi Andrzeja Rzeplińskiego, który w rozmowie z Onetem odniósł się do orzeczenia TK ws. przepisów aborcyjnych. Przedstawił konkretne zarzuty pod adresem byłej posłanki PiS.


– Prof. Krystyna Pawłowicz najpierw podpisała się pod wnioskiem do TK w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych, a później brała udział w wydaniu wyroku. Tym samym została naruszona zasada bezstronności. Wyrok jest więc nieważny – ocenił były prezes Trybunału.

Dodajmy, że "Dziennik Gazeta Prawna" ujawnił zaskakujące kulisy publikacji uzasadnienia wyroku TK. Jak się okazało, uzasadnienie do wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji miało pojawić się "nie wiadomo skąd", a część sędziów nie chciała go podpisać.

Czytaj także: Sędziowie zdradzają kulisy wyroku TK. Gotowa wersja przyszła "nie wiadomo skąd"