Polacy znowu protestują. Manifestacje odbywają się w całej Polsce

Łukasz Grzegorczyk
Na piątek w Polsce zaplanowano kilkadziesiąt protestów w ramach Strajku Kobiet. Manifestacje odbywają się w małych i większych miastach. O godz. 20:00 rozpoczęło się główne zgromadzenie w stolicy. Z ronda Dmowskiego wyruszył "marsz na Warszawę". Policja użyła gazu łzawiącego. Poszkodowana jest m.in. Marta Lempart.
W piątek dobywają się kolejny protesty w ramach Strajku Kobiet. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Katowice, Gdańsk, Tarnów – to tylko część miast, w których Polacy znowu wyszli na ulice. Manifestacje zaplanowano m.in. także w Bełchatowie, Malborku, Koszalinie, Myślenicach czy Krakowie. Główna demonstracja odbywa się w Warszawie na rondzie Dmowskiego. Jeszcze przed godz. 20:00 uczestnicy gromadzili się na ulicach. Z relacji w mediach społecznościowych wynika, że na miejscu jest dużo policjantów. Mundurowi nadają komunikat, by opuścić miejsce zgromadzenia. Uczestniy mają ze sobą transparenty z hasłami pokazującymi sprzeciw wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego: "Aborcja bez granic", "Aborcja to moje prawo", "PiS to wirus". Słychać też okrzyki, m.in. "Kaczor, niestety, twój rząd obalą kobiety!".


W centrum stolicy głos zabrała już Marta Lempart. – Dziś jest sądny dzień, setny dzień od wyroku. Wyp***ć to jest nasz program polityczny – oznajmiła jedna z liderek Strajku Kobiet. Około godz. 20:30 rondo Dmowskiego było już całkowicie zablokowane. Z profilu Strajku Kobiet na Twitterze dowiadujemy się, że policja blokuje uczestników protestu, a także zatrzymuje samochody z nagłośnieniem.

Po godz. 21:00 pojawiły się informacje o tym, że w stolicy policja użyła gazu łzawiącego wobec uczestników zgromadzenia. Poszkodowana została m.in. Marta Lempart.

Przypomnijmy, że demonstracje, które odbywają się w ostatnich dniach w polskich miastach, są efektem środowej publikacji uzasadnienia do październikowego wyroku TK. W rozmowie z naTemat prawniczka wyjaśniła, co naprawdę oznacza ten dokument.

Czytaj także: Ważna decyzja Strajku Kobiet. Wiadomo, co z protestami w weekend