Tak wygląda szczyt desperacji. TVP chwali się większą oglądalnością, niż czarny ekran

Ola Gersz
Gdy myślisz, że TVP nie może upaść niżej, stacja Jacka Kurskiego... chwali się oglądalnością w dzień protestu mediów. Ale to nie wszystko. Telewizja Polska wytknęła "rekordowe niskie wyniki oglądalności" stacjom, które ramach strajku przeciw podwójnemu opodatkowaniu nadawały czarną planszę.
TVP chwaliło się oglądalnością w... dzień protestów mediów Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
W środę 10 lutego odbył się protest mediów w sprawie pomysłu wprowadzenia przez rząd dodatkowego podatku dla mediów: od reklam. Większość prywatnych mediów, w tym naTemat, tego dnia nie nadawała żadnych informacji, a sama akcja przebiegała pod hasłem "Media bez wyboru". Widzowie mogli oglądać jednak programy Telewizji Polskiej, która swoimi nagłówkami tego dnia przebiła dno.
Tymczasem TVP postanowiło... pochwalić się swoją oglądalnością w dzień protestu. "Według raportu portalu wirtualnemedia.pl 10 lutego liderem rynku oglądalności była TVP1 (15,88 proc. udziału). Na kolejnych miejscach znalazły się TVP2 (15,50 proc.) i TVP Info (8,13 proc.). „Wiadomości” w TVP1 i TVP Info obejrzało 5,11 mln widzów" – czytamy w artykule "Niskie wyniki protestujących stacji. TVP liderem oglądalności" w serwisie internetowym TVP Info.


To nie wszystko. TVP poszło o krok dalej i wytknęło niskie wyniki oglądalności stacjom, które tego dnia... protestowały i nie nadawały żadnych programów.

"Rekordowo niskie wyniki odnotowały stacje nadające tego dnia czarne plansze. Polsat miał 0,27 proc. udziału w rynku oglądalności, a TVN 0,26 proc. W przypadku pierwszej stacji oznaczało to spadek o 96,69 proc. względem stycznia br., a w przypadku drugiej – 96,18 proc." – chwali się TVP Info.
Czytaj także: Cały dzień śledziłem media, które nie dołączyły do protestu. Oto wizja Polski, jaką zobaczyłem
źródło: TVP Info