Popis Legii Warszawa. Siedem bramek i pozycja lidera PKO Ekstraklasy
Legia Warszawa rozbiła na swoim terenie Wisłę Płock 5:2 (3:2) i wobec porażki szczecińskiej Pogoni wróciła na fotel lidera PKO Ekstraklasy. Wojskowi rozegrali w sobotę znakomity mecz, a jednym z bohaterów został wracający do wysokiej formy Bartosz Kapustka.
Wojskowi zabrali się do roboty od pierwszych minut meczu i w nieco ponad kwadrans znokautowali płocczan. Najpierw w 10. minucie pewnie rzut karny na bramkę zamienił Filip Mladenović. Serb grał jak z nut, sześć minut później przerzucił piłkę ze strony lewej na prawo, a tam Bartosz Kapustka pewnie ją przyjął i płaskim strzałem podwyższył na 2:0.
Legia atakowała skrzydłami, raz po raz znajdowała drogę pod bramkę Krzysztofa Kamińskiego, a ten miał sporo roboty. W 40. minucie nie zdołał zatrzymać piłki, którą Mladenović dobijał z bliska i Wisła została znokautowana przed przerwą. Prowadzenie 3:0 zdecydowanie uspokoiło piłkarzy mistrzów Polski i zapłacili za to srogą cenę.
Najpierw w 43. minucie Dusan Lagator z bliska zdobył bramkę dla gości po ogromnym zamieszaniu przed bramką Legii, gdzie cuda wyczyniał Mateusz Wieteska. Do spółki z Arturem Jędrzejczykiem miał na sumieniu po chwili drugą bramkę dla gości, tym razem Filip Lesniak skorzystał z fatalnej postawy legionistów w obronie. Zamiast 3:0 do przerwy Legia prowadziła 3:2.
Po zmianie stron szybko opanowali nerwy piłkarze z Warszawy, grali już o wiele uważniej w defensywie i nastawili się na kontry. Najpierw Kapustka uciekł czterem rywalom na skrzydle i wyłożył piłkę do Luquinhasa, który podwyższył na 4:2 (49 min.). W samej końcówce Brazylijczyk raz jeszcze trafił do siatki, a asystę zaliczył młody Kacper Kostorz.
Legia 5:2 ograła Wisłę i wskoczyła na pierwsze miejsce w PKO Ekstraklasie. Nad Pogonią Szczecin ma punkt przewagi, nad Rakowem Częstochowa już osiem. Ten drugi zespół swój ligowy mecz 18. kolejki rozegra w niedzielę. W Lubinie zmierzy się z Zagłębiem.
Legia Warszawa - Wisła Płock 5:2 (3:2)
Bramki: Filip Mladenović (10-karny, 40), Bartosz Kapustka (16), Luquinhas (49, 80) - Lagator (43), Filip Lesniak (45)
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)