Wytrzymał bez alkoholu niemal 18 lat! Oto dlaczego, Bradley Cooper zerwał z piciem

Joanna Stawczyk
Gwiazda kultowej serii o imprezach kawalerskich "Kac Vegas" i szeroko nagradzanej produkcji z Lady Gagą "Narodziny gwiazdy" nie pije alkoholu od wielu lat. Bradley Cooper miał wiele powodów, aby rzucić procenty. Jeśli uda mu się wytrzymać w postanowieniu, niedługo będzie mógł świętować 20 lat w trzeźwości.
Jak Bradley Cooper wytrzymał bez alkoholu 17 lat? Aktor nie pije od 2004 Fot. Instagram.com / @bradleycooper__original
W zeszłym roku Bradley Cooper trafił na pierwsze strony gazet za sprawą Brada Pitta, który podziękował mu na gali National Board of Review. Pitt zdobył wówczas nagrodę NBR dla najlepszego aktora drugoplanowego. W swoim przemówieniu powiedział publiczności, że to dzięki wsparciu Coopera był w stanie wytrzeźwieć.

– Stałem się trzeźwy z powodu tego gościa i od tamtej pory każdy dzień jest szczęśliwszy – wyznał wówczas wdzięczny Brad Pitt.

Co ciekawe, aktor, który jest najbardziej znany ze swojej roli w trylogii "Kac Vegas", spędził większość swojej kariery całkowicie bez alkoholu. Podczas gdy Pitt rzucił picie stosunkowo niedawno, Cooper odpuścił sobie alkohol na dobre już w 2004 roku, kiedy miał 29 lat. Chociaż nadal pił w latach swoich najwcześniejszych filmów, wytrzeźwiał rok przed swoją przełomową rolą w "Wedding Crashers".

Dlaczego Bradley Cooper jest trzeźwy od 2004 roku?

W wywiadzie udzielonym w 2012 roku Cooper powiedział, że jako uzależniony "zawsze czuł się jak outsider" i "żył w swojej głowie". Miał obsesję na punkcie tego, co myślą o nim inni ludzie, co doprowadziło go do działań, które sprawiały, że ludzie patrzyli na niego jeszcze bardziej z góry.


Aktor zdradził wówczas, że dopuszczał się takiego zachowania jak uderzanie głową w beton aż do krwi, żeby udowodnić wszystkim na imprezie, że jest twardy. Zdradził, że często robił z siebie głupka publicznie i na przyjęciach, żeby zaimponować innym.

Cooper uważa, że ​​wszystko, co osiągnął od tamtej pory, zawdzięcza niepiciu. W wywiadzie dla Barbary Walters powiedział, że gdyby nadal pił "nie byłby w stanie dopuścić do siebie i funkcjonować z innymi ludźmi". Zaznaczył, że trzeźwość pozwoliła mu zerwać z obsesją na punkcie siebie i zacząć martwić się o innych.
źródło: medium.com