Joanna i Jacek Kurscy na koncercie Bocellego. Para przeżyła prawdziwy "cud życia"

Agata Sucharska
"Super Express" opisuje wizytę Jacka Kurskiego i Joanny Kurskiej na koncercie Andrei Bocellego w Warszawie. Tytuł wydarzenia to "Cud życia", koncert ma się ukazać na antenie TVP w Wielkanoc. Jak się okazuje, hasło to doskonale odzwierciedla obecną sytuację Kurskich.
Jacek i Joanna Kurscy na koncercie. Para przeżyła prawdziwy "cud życia". Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
W sobotę na koncercie Andrei Bocellego w Warszawie pod tytułem "Cud życia" pojawił się prezes TVP Jacek Kurski wraz z małżonką Joanną Kurską. Kobieta jest w 9. miesiącu ciąży, a już wkrótce na świat przyjdzie ich córka, której para nada imię Ania.

– Doświadczam cudu życia teraz każdego dnia, gdy czuję ruchy naszej córeczki i słyszę bicie jej maleńkiego serduszka. Koncert był takim połączeniem muzyki, miłości i macierzyństwa – opisywała "Super Expressowi" swoje odczucia Joanna Kurska.

Czy córka Kurskich już przyszła na świat?

– To był wyjątkowy wieczór i przepiękny koncert "Cud życia", który Telewizja Polska wyemituje w Wielkanoc. Usłyszeliśmy największe hity Andrei Bocellego. Dla mnie to było bardzo wzruszające – dodała. Jednakże jak podaje gazeta prawdziwy "cud życia" mógł nastąpić po wydarzeniu.
Ustalono, że od razu po koncercie, Jacek Kurski i jego żona udali się do szpitala. Tam kobieta będzie oczekiwać na narodziny córki. Chociaż nowy członek rodziny powinien pojawić się na świecie dopiero na przełomie marca i kwietnia, nie jest wykluczone, że nastąpi to wcześniej.
Czytaj także: To Kurski wysłał Brzozowskiego na Eurowizję? Jest stanowisko TVP
Kościelny ślub Kurskich odbył się w lipcu ubiegłego roku w sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach. Po nim para pojechała na Wawel, by złożyć kwiaty na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich. Kurski miał już za sobą ślub kościelny, ale uzyskał jego unieważnienie. Jego żona też wcześniej była zamężna z dziennikarzem Tomaszem Klimkiem.