Nowe informacje ws. śmierci Doby. "New York Times" podaje zaskakującą przyczynę zgonu

redakcja naTemat
Przyczyną śmierci Aleksandra Doby było uduszenie się – przekazuje "New York Times", powołując się na informacje syna podróżnika. W opublikowanym kilka tygodni wcześniej komunikacie pisano tylko o "naturalnej przyczynie śmierci".
Doba zmarł podczas wspinaczki na Kilimandżaro. Fot. Grzegorz Bukała / Agencja Gazeta
Aleksander Doba zmarł 22 lutego podczas wspinaczki na szczyt Kilimandżaro. Jak poinformowały tanzańskie władze, śmierć nastąpiła "z przyczyn naturalnych". Nie wspomniano nic o obrzęku płuc, który według "New York Times'a" miał doprowadzić do zgonu podróżnika.

Klub Podróżników Soliści, który organizował ostatnią wyprawę Doby, podkreślał, że w trakcie wspinaczki nic nie wskazywało na problemy zdrowotne podróżnika. Ten miał kilka razy przejść m.in. pomiar tętna, którego wyniki nie były niepokojące. Przed wydaniem przez Tanzanię aktu zgonu spekulowano, że 74-latek mógł mieć zawał serca.
Tymczasem "New York Times" donosi, że przyczyną śmierci Doby było uduszenie spowodowane obrzękiem płuc. Taką informację miał przekazać gazecie syn kajakarza, Czesław.


W zeszłym tygodniu odbył się pogrzeb Doby. Podróżnik został pochowany w Policach, mieście, którego jest honorowym obywatelem. Gdy trumna była wynoszona z kościoła, obecni na uroczystości kajakarze pożegnali słynnego podróżnika szpalerem z wioseł.

Doba był pierwszy człowiekiem, który samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Na swoim koncie miał również m.in. opłynięcie Morza Bałtyckiego i Bajkału czy przepłynięcie wzdłuż całego polskiego wybrzeża. Sześć lat temu Doba zdobył tytuł Podróżnika Roku "National Geographic".

źródło: "New York Times"