Arkadiusz Milik znów na celowniku giganta. To może być prawdziwa bomba
"La Gazetta dello Sport" umieściła na okładce środowego wydania Arkadiusza Milika. Polski snajper jest zdaniem poczytnego dziennika jednym z głównych celów transferowych Juventusu Turyn. Do stolicy Piemontu piłkarz miał trafić już w zeszłym roku, ale ostatecznie wylądował w Olympique Marsylia.
Juventus nie dogadał się z władzami SSC Napoli, do Turyny trafił Alvaro Morata, a nasz zawodnik miał zostać piłkarzem AS Roma. Ten transfer również nie doszedł do skutku, Milik został więc na lodzie i nie grał w piłkę przez kilka miesięcy. W Neapolu nie było już dla niego miejsca, choć był formalnie wciąż piłkarzem ekipy prowadzonej przez Gennaro Gattuso.
W styczniu gehenna polskiego snajpera dobiegła końca, Arkadiusz Milik został do końca sezonu wypożyczony do Olympique Marsylia. Szybko zaczął strzelać w nowym klubie, stawia na niego trener Jorge Sampaoli, choć ściągał go do klubu Andre Villas-Boas, poprzednik Argentyńczyka. Tak czy siak, Milik ma na koncie cztery gole dla OM i jest najjaśniejszą postacią średnio spisującej się w tym sezonie drużyny Les Phoceens.
Zdaniem dziennika "La Gazetta dello Sport" w Turynie nie porzucono planu pozyskania Polaka, a jego sytuację śledzi Fabio Paratici, czyli dyrektor sportowy Starej Damy. I zechce pozyskać naszego piłkarza już latem, co nie będzie wiązać się z kwotą odstępnego, bo w sierpniu napastnik będzie wolnym agentem.
Jego wartość wyceniono na 12 milionów euro. Juventus Turyn zechce też sięgnąć po Robina Gosensa z Atalanty Bergamo oraz Manuela Locatellego z US Sassuolo.