Arkadiusz Milik znów na celowniku giganta. To może być prawdziwa bomba

Krzysztof Gaweł
"La Gazetta dello Sport" umieściła na okładce środowego wydania Arkadiusza Milika. Polski snajper jest zdaniem poczytnego dziennika jednym z głównych celów transferowych Juventusu Turyn. Do stolicy Piemontu piłkarz miał trafić już w zeszłym roku, ale ostatecznie wylądował w Olympique Marsylia.
Arkadiusz Milik znów łączony jest z transferem do Realu Madryt Fot. Olympique Marsylia
Arkadiusz Milik latem 2020 roku postanowił rozstać się z SSC Napoli i był już jedną nogą w Juventusie Turyn, gdzie bardzo liczono na transfer reprezentanta Polski. W Neapolu po czterech latach gry Polak zamknął pewien rozdział, ale nie mógł się spodziewać, że niemal pewny transfer do Starej Damy zakończy się fiaskiem.
Czytaj także: Robert Lewandowski rusza na polowanie w Lidze Mistrzów. Szykuje się środa z emocjami

Juventus nie dogadał się z władzami SSC Napoli, do Turyny trafił Alvaro Morata, a nasz zawodnik miał zostać piłkarzem AS Roma. Ten transfer również nie doszedł do skutku, Milik został więc na lodzie i nie grał w piłkę przez kilka miesięcy. W Neapolu nie było już dla niego miejsca, choć był formalnie wciąż piłkarzem ekipy prowadzonej przez Gennaro Gattuso.


W styczniu gehenna polskiego snajpera dobiegła końca, Arkadiusz Milik został do końca sezonu wypożyczony do Olympique Marsylia. Szybko zaczął strzelać w nowym klubie, stawia na niego trener Jorge Sampaoli, choć ściągał go do klubu Andre Villas-Boas, poprzednik Argentyńczyka. Tak czy siak, Milik ma na koncie cztery gole dla OM i jest najjaśniejszą postacią średnio spisującej się w tym sezonie drużyny Les Phoceens.

Zdaniem dziennika "La Gazetta dello Sport" w Turynie nie porzucono planu pozyskania Polaka, a jego sytuację śledzi Fabio Paratici, czyli dyrektor sportowy Starej Damy. I zechce pozyskać naszego piłkarza już latem, co nie będzie wiązać się z kwotą odstępnego, bo w sierpniu napastnik będzie wolnym agentem.

Jego wartość wyceniono na 12 milionów euro. Juventus Turyn zechce też sięgnąć po Robina Gosensa z Atalanty Bergamo oraz Manuela Locatellego z US Sassuolo.