Wielka Brytania rozważa zmiany ws. kontroli granic. W tle "paszporty covidowe"
Brytyjski rząd rozważa zmiany, który miałyby pomóc w odbudowaniu turystyki. Wszystko zależy od ustaleń w sprawie tzw. "paszportów covidowych".
Na razie rząd prowadzi w tej sprawie dyskusje, ale presja jest odczuwalna z różnych sektorów gospodarki. Przemysł turystyczny i hotelarski są jednymi z bardziej dotkniętych koronawirusem.
Do tej pory rząd Borisa Johnsona pozostawał sceptyczny w kwestii tzw. "paszportów covidowych" argumentując, że i tak wszyscy obywatele zostaną zaszczepieni. Teraz przyznał, że wprowadzenie ich może być koniecznym warunkiem do częściowego "powrotu do normalności". Obecnie po przylocie do Anglii trzeba udać się na kwarantannę i zrobić dwa testy na obecność Covid-19.
Rząd obawia się ponownego otwarcia granic ze względu na brazylijską i południowoafrykańską odmianę koronawirusa. Ewentualne zmiany miałyby obowiązywać od sierpnia 2020 roku. Na razie jednak żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
Czytaj także: Meteor przeleciał nad Wielką Brytanią i USA. Było słychać huk jak po eksplozji [VIDEO]
źródło: The Guardian