Morgenstern przypomniał Żyle o obiecanej przed laty wódce. "Coś razem wypijemy"

Bartosz Świderski
Podczas mistrzostw świata w 2013 roku Piotr Żyła obiecał Thomasowi Morgensternowi flaszkę wódki. Austriak przekazał TVP Sport, że wciąż czeka na ten prezent. – Jeśli masz czas i jesteś blisko mojego domu, daj mi znać. Coś razem wypijemy – zaproponował "Morgi".
Żyła twierdził, że już w 2013 roku kupił flaszkę dla Morgensterna. Fot. Instagram.com / @piotr_zyla_official
Piotr Żyła złożył swoją obietnicę po konkursie drużynowym na mistrzostwach świata w Val di Fiemme w 2013 roku. Początkowo Polska została wtedy sklasyfikowana na czwartym miejscu, jednak Thomas Morgenstern zwrócił uwagę na błąd sędziów. Dzięki temu Biało-Czerwoni wskoczyli na podium kosztem Norwegów i zdobyli brązowy medal.

Żyła deklarował, że postawi Austriakowi butelkę wódki. Morgenstern poinformował jednak, że wciąż jej nie dostał. W rozmowie z TVP Sport postanowił przypomnieć Żyle o jego obietnicy.

– Cześć Piotrek! Wciąż czekam na polską wódkę. Jeśli masz czas i jesteś blisko mojego domu, daj mi znać. Coś razem wypijemy – mówi mistrz olimpijski z 2006 roku na nagraniu, które zostało opublikowane na Twitterze stacji.

Na początku tego roku temat flaszki obiecanej Morgensternowi został poruszony w rozmowie Żyły z portalem skijumping.com. – Kupowałem mu nie raz, tylko nie pamiętam czy dostał czy nie – zapewnił Polak. – Ale jak mówi, że nie, to gdzieś musiały się one zapodziać. W 2013 mu kupiłem, ale co się wtedy stało? – dodał.


Morgenster i Żyła będą mieli okazję do spotkania podczas finału Pucharu Świata w Planicy. Pierwszy z czterech konkursów na Letalnicy zostanie rozegrany już w czwartek. Żyła jest jednym z faworytów do zwycięstwa, choć w środowych treningach i kwalifikacjach radził sobie nie najlepiej.
Czytaj także: Dodatkowe emocje na koniec sezonu PŚ. Trzydniowy turniej podczas finału w Planicy