Kaczyński podsyca polityczne plotki. Mówi, że nie wyklucza przyspieszonych wyborów

Maja Mikołajczyk
Jarosław Kaczyński zapewnia, że trwającą kadencję rząd chce zakończyć w aktualnym kształcie. Dodaje jednak, że nie wyklucza scenariusza, w którym mogłoby dojść do przyspieszonych wyborów.
Jarosław Kaczyński nie wyklucza, że mogłoby dojść do przyspieszonych wyborów. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu "Gazecie Polskiej". W rozmowie zapowiedział, że koalicja rządząca ma zamiar dokończyć kadencję w niezmienionej formie. Dodał jednak, że scenariusz, w którym wybory zostałyby przyspieszone, nie jest zupełnie nieprawdopodobny.
Jarosław Kaczyński

Może dojść do wydarzeń, które doprowadzą do skrócenia kadencji. Ale żeby była jasność – nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności. Jesteśmy zdeterminowani, by dokończyć tę kadencję jako formacja sprawująca rządy. Będąc w koalicji, zawsze trzeba być przygotowanym na jakieś perturbacje. Ale nawet gdyby odpadło kilka głosów, to wydaje mi się, że znalazłyby się nowe. Zatem nasz cel – wybory w przewidzianym konstytucyjnie terminie, w 2023 roku, i kolejna kadencja – jest osiągalny.

Prezes PiS w wywiadzie zadeklarował także pełne wsparcie dla premiera Mateusza Morawieckiego.

– Ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest. Na razie moje wsparcie mu to gwarantuje, choć oczywiście może się tak wydarzyć, że mój głos nie będzie miał takiego znaczenia – zapewnił.


Wicepremier podkreślił również, że "Nowy Ład", czyli nowy program gospodarczy jest propozycją całego Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że nadal nie doszło do prezentacji tego projektu.
Czytaj także: Szykujcie popcorn! Zjednoczona Prawica poszła na wojnę – sama ze sobą
źródło: "Gazeta Polska"