Bayern Monachium o krok od mistrzostwa Niemiec. Sensacyjna porażka Byków z Kozłami

Krzysztof Gaweł
Bayern Monachium ograł we wtorek w meczu 30. kolejki Bundesligi Aptekarzy z Leverkusen (2:0) i jest od krok od zdobycia mistrzostwa Niemiec. Pomogła im walcząca o ligowy byt ekipa FC Koeln, która sensacyjnie ograła 2:1 (0:0) RB Lipsk. Die Roten brakuje do szczęścia dwóch punktów w czterech ostatnich meczach sezonu.
Bayern Monachium jest już tylko dwa punkty od wywalczenia mistrzostwa Fot. FC Bayern
Bayern Monachium we wtorek znów musiał sobie radzić bez Roberta Lewandowskiego, ale trener Hansi Flick miał już do dyspozycji Leona Goretzkę czy Leroya Sane, co znacznie zwiększyło pole manewru w środku pola. Die Roten podejmowali Bayer Leverkusen i szybko wybili rywalom z głowy marzenia o dobrym wyniku na Allianz Arena.
Czytaj także: Lewandowski nie zagra w kolejnym meczu Bayernu. Termin jego powrotu znów przesunięty

W 7. minucie spotkania wynik otworzył zastępca "Lewego", Kameruńczyk Eric Maxim Choupo-Moting, który popisał się strzałem głową. Sześć minut później drugi cios zadał Joshua Kimmich i wszystko było już jasne. Bayern do końca meczu dominował, kontrolował grę i pewnie zgarnął trzy punkty. Na cztery kolejki przed końcem Bundesligi do tytułu brakuje mu już tylko dwóch.


A to dlatego, że sensacyjnej porażki doznała ekipa RB Lipsk, którą na swoim terenie ograło FC Koeln. Kozły przetrwały ataki rywali przed przerwą, a po zmianie stron zaraz wyszły na prowadzenie po golu Jonasa Hectora. Byki wyrównały, bramkę strzelił Amadou Haidara, ale minutę później znów gola strzelił Hector i w Kolonii zapanowała euforia. Byki atakowały jak wściekłe, ale weteran Timo Horn nie dał się pokonać i ocalił drużynie cenne trzy "oczka".

Spadek Schalke 04 Gelsenkirchen stał się faktem, bo we wtorek Arminia Bielefeld ograła lokalnego rywala 1:0 (0:0), a trzy punkty ważne w walce o utrzymanie dał jej gol Fabiana Kłosa. Ten sam zawodnik zmarnował jeszcze w końcówce rzut karny, ale Arminia wygrała i dalej plasuje się nad strefą spadkową. Obecnie ma cztery punkty przewagi nad przedostatnim FC Koeln.

Wygrał z kolei Eintracht Frankfurt, walczący o udział w Lidze Mistrzów i miejsce na podium. Orły pokonały na swoim terenie 2:0 FC Augsburg, a Rafała Gikiewicza przed przerwą pokonał Martin Hinteregger, a po zmianie stron Andre Silva. Bawarski zespół miał okazję odpowiedzieć golem, ale rzut karny zmarnował kwadrans przed końcem Alfred Finnbogason. Orły dzięki trzem punktom awansowały na miejsce trzecie w tabeli Bundesligi.