Wyrzucono wieloletniego członka stowarzyszenia wręczającego Złote Globy. Poszło o Black Lives Matter

Maja Mikołajczyk
Wręczające Złote Globy Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej usunęło ze swoich szeregów byłego prezesa organizacji. Philip Berk rozpowszechnił wśród członków stowarzyszenia artykuł krytykujący Black Lives Matter i został z niego wykluczony.
Złote Globy w kryzysie. Fot. Golden Globes Award/ http://www.goldenglobes.org/red-carpet-2007/
Philip Berk był członkiem Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association – przyp. red.) od 44 lat, a przez 8 lat pełnił funkcję jego prezesa. 88-latek rozesłał mailem artykuł określający ruch Black Lives Matter jako organizację "rasistowską i szerzącą nienawiść grupę". Tekst krytykował także protesty wokół śmierci George'a Floyda.
Członkowie stowarzyszenia, którzy otrzymali artykuł, skrytykowali Berka i zarzucili mu rasizm. Mężczyzna bronił się, twierdząc, że przesłał tekst jako "źródło informacji". Zapewniał, że "chciał tylko wskazać otaczającą hipokryzję" i zaręczał, że "nie kierują nim ukryte intencje". Po całym zamieszaniu przyznał jednak, że żałuje wysłania wiadomości.


HFPA wydało oświadczenie w sprawie byłego prezesa.
Oświadczenie HFPA

Od swoich początków Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej działa na rzecz zasypywania kulturowych przepaści i lepszego rozumienia różnic za pośrednictwem kina i telewizji.

Poglądy wyrażone w artykule rozpowszechnionym przez pana Berka w żadnym kształcie nie reprezentują poglądów i wartości, za jakimi stoi HFPA. Potępiamy wszelkie formy rasizmu, dyskryminacji oraz mowy nienawiści i uważamy taki język oraz tego typu treści za nieakceptowalne.

Złote Globy były w tym roku w ogniu krytyki również z innego powodu. Dostało im się za brak reprezentacji czarnych dziennikarzy w stowarzyszeniu. HFPA obiecało poprawę, ale ze współpracy z nim właśnie zrezygnował dr Shaun Harper.

"Poznawszy głębokie systemowe i wizerunkowe problemy Stowarzyszenia, nie czuję się na siłach, by przeprowadzić zmianę, jakiej oczekuje środowisko" – napisał w liście rezygnacyjnym dr Harper.

Czytaj dalej: źródło: BBC