5 najmocniejszych cytatów z oświadczenia Banasia. Tak o PiS mówi były członek ich rządu!

redakcja naTemat
W środowe popołudnie prezes NIK Marian Banaś wydał emocjonalne oświadczenie, w którym nie zostawił suchej nitki na swoich dawnych kolegach z rządu PiS. Do myślenia daje szczególnie pięć zdań byłego ministra finansów w gabinecie Mateusza Morawieckiego.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK) Marian Banaś wydał mocne oświadczenie ws. działań rządu PiS i CBA. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
W środę w podwarszawskim domu syna Mariana Banasia pojawili się agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego i dokonali tam przeszukania. Natychmiast wybuchły spekulacje, iż działania służb specjalnych wobec rodziny prezesa Najwyższej Izby Kontroli mają związek z tym, że NIK ma posiadać dowody mogące zaprowadzić premiera Mateusza Morawieckiego przed Trybunał Stanu.
W takim też tonie wypowiedział się sam szef NIK, który zwołał briefing prasowy i wygłosił niezwykle ostre oświadczenie.Działania operacyjne CBA wobec mojego syna nie mogą być rozpatrywane bez kontekstu, jakim jest opublikowanie wczoraj przez media fragmentu wyników kontroli dotyczące organizacji wyborów korespondencyjnych na urząd prezydenta RP – stwierdził Banaś.


Później człowiek, który gabinet prezesa NIK zajął tuż po ustąpieniu z funkcji ministra finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy, wyrzucił z siebie kilka jeszcze ostrzejszych zdań.

5 najmocniejszych cytatów z oświadczenia prezesa NIK Mariana Banasia:

"To przypomina mi czasy bolszewickie"



"Mój syn od przeszło roku, podobnie jak ja, był stale inwigilowany i represjonowany wraz z całą rodziną"



"Kto się z władzą nie zgadza, na podstawie pomówień może być w każdej chwili aresztowany i skazany"



"To w czystej postaci państwo policyjne"



"Żadne prowokacje i fałszerstwa służb mi nie przeszkodzą"



CBA kontra rodzina Mariana Banasia

Jak przypominała w naTemat.pl Aneta Olender, to nie pierwszy raz, kiedy agenci CBA weszli do mieszkania Jakuba Banasia w Wyszkowie na Mazowszu. Podobna sytuacja miała miejsce chociażby w lutym 2020 roku.
Czytaj także: Trwa przeszukiwanie domu syna Mariana Banasia. Na miejscu jest CBA
Jednak tym razem czynności służb zbiegły się w czasie z doniesieniami portalu Onet, który podał, że Najwyższa Izba Kontroli posiada dowody stawiające w trudnym położeniu prawnym obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego oraz kierującego jego kancelarią ministra Michała Dworczyka. Zebrane przez NIK dokumenty mogłyby doprowadzić do postawienia premiera przed Trybunałem Stanu.