Gessler zabrała głos ws. przyszłości "Kuchennych rewolucji". "Na razie wyniki są dobre"

Bartosz Świderski
Na "Kuchenne rewolucje" pandemia w większym stopniu nie miała wpływu. Na pierwszy rzut oka zmieniły się kryteria zmian przeprowadzanych w restauracjach. Wielu telewidzów zaczęło obawiać się o dalsze losy ich ulubionego programu. Magda Gessler jednak uspokaja.
Czy to koniec "Kuchennych rewolucji" Magdy Gessler? Fot. screen z YouTube / Magda Gesler
W rozmowie z "Dużym Formatem" znana restauratorka Magda Gessler odpowiedziała na pytania dotyczące przyszłości "Kuchennych rewolucji". – Zobaczymy. Na razie wyniki są tak dobre, że planujemy je bez końca – przyznała.

– Poza tym pandemia wymusiła na nas zupełnie inne podejście do zmian w restauracji. Dlatego odcinki w tym sezonie są inne, pokazują nowe rozwiązania – dodaje celebrytka.

Przypomnijmy, że w jednym z odcinków "Kuchennych rewolucji" sprzed ponad miesiąca Gessler ruszyła do Pogorzelic, gdzie została wezwana, by ratować upadający "Bar u Skwarka". Gdy weszła do kuchni w lokalu, dokonała szokującego odkrycia. Biegały tam żywe kury.


Magda Gessler zaczęła krzyczeć "A kury", po czym szybko wyniesiono je z budynku. Po emocjonujących perypetiach w kuchni rozpoczęła się przemiana lokalu, który od tamtej pory zmienił nazwę na "Żurawinowa chatka zagadka".
Czytaj także: Tego jeszcze nie było w "Kuchennych rewolucjach". Magda Gessler w kuchni znalazła... żywe kury
źródło: "Duży Format"