"Władza podnosi podatki", czyli "Nieład PiS". Tak opozycja krytykuje program PiS

Anna Dryjańska
Nieład PiS - to hasło, które łączy komentarze polityków opozycji po długo wyczekiwanej prezentacji nowego programu Zjednoczonej Prawicy. Program ten, pod nazwą Polski Ład (wcześniej: Nowy Ład) ma określić kierunki odbudowy i rozwoju kraju po koronakryzysie.
#NieładPiS - pod takim hasłem przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej krytykują nowy program obozu władzy. grafika Koalicji Obywatelskiej
Podczas gdy w sobotę obóz władzy wytrwale zamieszczał wpisy na Twitterze z hasztagiem #PolskiŁad, politycy Platformy recenzowali nowe propozycje koalicji rządzącej z własnym hasztagiem: #NieładPiS. Hasło to samo w sobie sugeruje, że zamiast nowego porządku w kraju będzie panował chaos.

Co o nowym programie PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski piszą przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej? Oto kilka przykładów.

Senatorka Joanna Sekuła zakpiła z wielkich zamierzeń rządu odwołując się do niezrealizowanych obietnic PiS. "Tak się zastanawiam co będzie pierwsze: wodowanie promu, elektrownia atomowa, milion samochodów elektrycznych, odbudowa Pałacu Saskiego? Na co stawiacie, bo ja stawiam na wyższe podatki i większą inflację" - napisała Sekuła. O niespełnionych obietnicach Prawa i Sprawiedliwości wprost pisze posłanka Monika Wielichowska. "Politycy PIS na wyścigi udostępniają link do swoich nowych obietnic, które zastępują stare niezrealizowanie obietnice, i których żywot zatrzymał się na slajdach. Szkoda, że tak ochoczo nie wrzucają adresu do raportu NIK o przekręcie wyborów kopertowych" - komentuje Wielichowska. Poseł Jarosław Wałęsa postawił na grafikę pokazującą, że wbrew obietnicom za PiS i Zbigniewa Ziobry średni czas postępowań sądowych wydłużył się z nieco ponad 4 miesięcy do 7 miesięcy. Poseł Michał Gramatyka nie kryje, że na zapowiedzi elity władzy dotyczące cyfryzacji patrzy sceptycznie. Powołał się przy tym na własne doświadczenie z organami państwowymi. "Imponujące sny o 'cyfrowej potędze” Polski - rzeczywistość jest taka, że Kancelaria Sejmu nie chce przyjąć mojego oświadczenia majątkowego podpisanego cyfrowo i nie chce powiedzieć dlaczego. Na przekór im gov.pl wygenerował mi EPP" - napisał polityk. Prof. Andrzej Rzońca (SGH), związany z Platformą ekonomista, zamieścił wpis, który został podany dalej z hasztagiem #NieładPiS przez posła Zbigniewa Konwińskiego. "Władza podnosi stawki podatków z 17 do 24,75% oraz z 32 do 39,75%. I jeszcze robi to w pokrętny sposób - przez zniesienie możliwości odliczania składki NFZ od PIT. Ale pokrętność to w naszej debacie publicznej zaleta, a nie powód do piętnowania" - napisał prof. Rzońca.
Czytaj także: Nowy ład, stara śpiewka. Ziobro premierę nowego programu wykorzystał do ataku na opozycję