Wyczyn Polaka ma już 80 lat. Robert Lewandowski może pobić nie jeden, ale dwa rekordy
Robert Lewandowski jest już autorem 40 bramek w sezonie 2020/2021 Bundesligi i w sobotę może poprawić wspaniały rekord Gerda Müllera. Jeśli trafi dwa razy do siatki FC Augsburg w derbach, prześcignie również legendę polskiej kadry, Ernesta Wilimowskiego. Ten ustrzelił w 1941 roku aż 41 bramek w w saksońskiej Gaulidze.
Ernest Wilimowski to w historii polskiej piłki postać tragiczna. Pochodzący ze Śląska znakomity piłkarz wystąpił przed wojną w 22 meczach Biało-Czerwonych, dla których strzelił 21 bramek. Popis jego umiejętności przypadł na mecz z Brazylią podczas mundialu we Francji w 1938 roku. "Ezi" strzelił Canarinhos cztery gole, ale nasz zespół przegrał mecz 5:6.
Wojna i sytuacja, jaka miała miejsce na Śląsku - skąd pochodził Wilimowski i czym się szczycił - tragicznie wpłynęły na jego losy. By uniknąć wysłania na front zgodził się występować w kadrze III Rzeszy, za co uznany został w Polsce zdrajcą. Gwiazdor przedwojennego Ruchu Hajduki Wielkie na stałe wyemigrował do Niemiec, gdzie zmarł w 1997 roku.
Teraz z legendą "Eziego" może zmierzyć się "Lewy", o czym przypomniał statystyk piłkarski Wojciech Frączek. Wystarczy, że as Bayernu Monachium strzeli w sobotę FC Augsburg dwa gole. Będzie miał na koncie 42 trafienia w sezonie 2020/2021 i zdystansuje legendę. Już teraz Polak jest na ustach piłkarskich Niemiec, po tym jak wyrównał rekord Gerda Müllera.
Oficjalna strona Bundesligi przygotowała nawet filmik z najbardziej niesamowitymi bramkami kapitana polskiej reprezentacji. "To były jego najbardziej nieoczekiwane gole w tym sezonie" - napisano pod filmikiem. Cóż, kolejne trafienia RL9 może dołożyć w meczu z Augsburgiem w 34. kolejce Bundesligi. Derby Bawarii już w sobotę o godzinie 15:30.