Dworczyk szuka podpowiedzi na Twitterze, jak zachęcać do szczepień. Ekspert ostrzega
Polacy niezbyt chętnie podchodzą do szczepień. Kiedy na Twitterze użytkowniczka zwraca uwagę na to, że obawia się zatrzymania licznika polskiego zaszczepienia na poziomie 50 proc., Dworczyk mówi, że niestety jest taka szansa i prosi o sugestie, co z tym zrobić. Kiedy eksperci z zakresu medycyny ostrzegają, że przyszłość nie rysuje się pozytywnie, Narodowy Instytut Wolności powołany przez Glińskiego dofinansowuje... antyszczepionkowców.
Czytaj także: W czym tkwi największy problem ze szczepieniami przeciw COVID-19 w Polsce? Dworczyk ujawnia prawdę
Dofinansowanie antyszczepionkowców
Kiedy jak refren powtarzane jest zdanie o tym że potrzebna jest solidna kampania społeczna zachęcająca do szczepień, z rządowej strony płynie dofinansowanie dla antyszczepionkowców."Zmarło kolejne dziecko w wyniku nieludzkich eksperymentów z użyciem preparatu reklamowanego jako 'szczepionka przeciwko Covid-19'"; "Paszport szczepień, czyli kenkarty naprawdę wracają"; "Szczepionki to pomysł biznesowy”; "Polaku, chociaż raz bądź mądry przed szkodą. Tajemnicza wysypka po przyjęciu preparatu firmy Moderna" – to tylko kilka tytułów artykułów umieszczonych na stronie Stowarzyszenia RKW, które otrzymało milionową dotację od Narodowego Instytutu Wolności powołanego przez Piotra Glińskiego.
Narodowy Instytut Wolności powstał w 2017 r. dzięki specjalnej ustawie. Ma pomagać organizacjom pozarządowym, wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Wyniki konkursu o środki na budowę tzw. żelaznego kapitału Narodowy Instytut Wolności ogłosił 30 kwietnia. W ścisłej czołówce znalazły się głównie podmioty bezpośrednio związane z władzą, działaczami PiS lub ludźmi popierającymi politykę obecnego rządu. Jedna z fundacji została założona w lutym 2021 roku.
Pod jednym z artykułów, w którym czytamy, że "prowadzone obecnie eksperymenty medyczne przypominają najbrudniejsze karty historii medycyny z czasów nazistowskich czy sowieckich” i że "są szczególnie ohydne w odniesieniu do bezbronnych dzieci”, możemy zobaczyć ramkę, w której widnieje informacja: "Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności”.
Screen ze strony Stowarzyszenia RKW
Na jego czele stanął Jerzy Targalski, historyk i prawicowy publicysta. To współautor serii książek "Resortowe dzieci”, w których wraz z Dorotą Kanią (obecnie redaktorką naczelną przejętej przez Orlen Polska Press) i pracownikiem prorządowej „Gazety Polskiej” Maciejem Maroszem opisał rzekome powiązania elit III RP ze strukturami PRL.
Screen YouTube/TVRepublika
Czytaj także: Wiadomo już, kiedy certyfikaty covidowe zostaną uruchomione w Polsce. Termin jeszcze przed wakacjami
Jak wynika z informacji Gazety Wyborczej, Stowarzyszenie RKW w 2019 r. otrzymało 691 tys. zł na realizację zadania pod nazwą "Rozwój mediów lokalnych RKW”, a w 2020 r. kolejne 300 tys. zł na powstanie "Think tanków samorządowych”.Czytaj także: Oto jak płyną pieniądze do działaczy PiS. Ujawniono kulisy dotacji z Narodowego Instytutu Wolności
Lek. Fiałek: przyszłość nie rysuje się w pozytywnych barwach
– Patrząc na ostatnie doniesienia chociażby sondażowe, przyszłość związana z przewidywanym stopniem wyszczepienia polskiej populacji nie rysuje się w pozytywnych barwach – mówi mi lek. Bartosz Fiałek. W jego ocenie wynika to ze słabej komunikacji polskiego rządu ze społeczeństwem oraz - nierzadko - chaotycznie podejmowanych decyzji.– Uważam, że obecnie potrzebna jest szeroka kampania informacyjna, realizowana ponad podziałami politycznymi. Z jednej strony należy wzmocnić merytoryczny, proszczepienny przekaz medialny oraz zwiększyć częstość jego ukazywania się. Z drugiej strony należy dotrzeć osobiście, poprzez pracę w terenie, do osób wykluczonych technologicznie, do których przekaz medialny, w tym z mediów społecznościowych, nie dociera – dodaje lek. Fiałek.
Jak podkreśla, "należy oprzeć się o pozytywne, merytoryczne przesłanki dotyczące korzyści ze szczepienia przeciw COVID-19". – Poza bezpieczeństwem zdrowotnym, mówimy tutaj o powrocie do normalności ekonomicznej, gospodarczej oraz społecznej, w tym możliwości realizacji choćby naszych planów turystycznych – zaznacza ekspert.
Kiedy więc zadajemy sobie pytanie, co zrobić, by polepszyć sytuację dotyczącą szczepień w Polsce, odpowiedź nasuwa się sama. Zamiast choćby wybierać tak kontrowersyjny kierunek, by wspierać ogromnymi kwotami Stowarzyszenie, które promuje na swoich stronach antyszczepionkowe treści, wystarczy przeznaczyć podobne fundusze na banowanie takich treści oraz przeprowadzanie akcji promujących szczepienia przeciw koronawirusowi.