Zaginięcie Madeleine McCann wkrótce zostanie wyjaśnione? Policja ma "ciekawe wskazówki"
Policja badająca zniknięcie Madeleine McCann uważa, że sprawa może zostać rozwiązana w ciągu kilku miesięcy. Prokurator Hans Christian Wolters podał, że otrzymał "bardzo interesujące wskazówki" dotyczące śledztwa.
Wygląda jednak na to, że niebawem sprawa zostanie rozwiązana. Prokurator Hans Christian Wolters poinformował, że jego zespół jest "zadowolony" z postępów w śledztwie.
W zeszłym roku ustalono, że głównym podejrzanym o zamordowanie dziewczynki jest obywatel Niemiec Christian Brückner, który obecnie odsiaduje wyrok za gwałt. Wcześniej brakowało jednak mocnych dowodów na jego udział w sprawie.
Tymczasem prokurator podał, że otrzymał "bardzo interesujące wskazówki" dotyczące śledztwa. "Mamy nadzieję, że uda nam się rozwiązać problem zniknięcia Madeleine McCann, chociaż zajmie to kilka miesięcy" – zaznaczył w rozmowie z The Mirror.
Nie chciał jednak podać żadnych szczegółów dotyczących sprawy. "Kiedy zakończymy nasze dochodzenie, poinformujemy opinię publiczną o wyniku, a następnie o dalszych szczegółach" – mówił Wolters.
Główny podejrzany Christian Brückner został skazany na siedem lat więzienia za zgwałcenie Amerykanki w Portugalii w 2005 r. Obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie zniknięć innych dzieci, a także Madeleine McCann.
Brueckner zaprzecza, że był zamieszany w porwanie dziewczynki i odmówił rozmowy z policją. Z kolei Sky News donosi, że mężczyzna od czterech lat był obiektem zainteresowania policji.
W zeszłym roku śledczy ujawnili, że jego telefon komórkowy został namierzony w pobliżu kurortu, w którym rodzina McCann przebywała w noc zniknięcia dziewczynki.
Czytaj także: Rodzice nigdy nie pokazali zdjęć jej brata i siostry. Tak żyje dziś rodzina Madeleine McCann