Atak na prezydenta Francji. Macron przyjechał na spotkanie i... został spoliczkowany

Julia Łowińska
Prezydent Francji Emmanuel Macron udał się z wizytą na południowy-wschód kraju. Miała to być pewnego rodzaju "inauguracja" związana z poluzowaniem kolejnych obostrzeń podczas pandemii Covid-19. Niestety, nie wszyscy obywatele przywitali go entuzjastycznie.
Emmanuel Macron zaatakowany przez obywatela. Prezydent Francji został spoliczkowany. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

Atak na Macrona

Zajście miało miejsce podczas wizyty polityka we francuskim departamencie Drôme, czyli regionie położonym na południowym-wschodzie kraju. Emmanuel Macron przybył tam, aby spotkać się z restauratorami i studentami. Chciał porozmawiać o "powrocie do normalności".

Większości przybyłych dopisywały dobre nastroje, ale jeden z obywateli raczej stawił się tam z innymi zamiarami. Mężczyzna dopuścił się ataku. Na filmiku widać, jak prezydent Francji wita się przybyłymi na okazję ludźmi. W pewnym momencie mężczyzna w zielonym t-shircie zamachuje się i uderza Macrona. Człowiek nawoływał też do bojkotu prezydenta. Mężczyzna został od razu zatrzymany przez ochronę prezydenta. Oficjalnie nie wiadomo, jakie były przyczyny jego gwałtownego zachowania. Premier Francji Jean Castex powiedział, że atak był równocześnie atakiem na demokrację.
Czytaj także: Podejrzany odjechał z naładowanym pistoletem policjanta. Broń wpadła mu do auta