Cenne zwycięstwo polskich siatkarzy. Vital Heynen ma podstawowy skład na Tokio?

Krzysztof Gaweł
Polscy siatkarze wrócili na zwycięski szlak w Lidze Narodów, ograli w Rimini Kanadę 3:0 (25:22, 25:23, 25:19) i nadal się wiceliderem rozgrywek. Trener Vital Heynen po raz pierwszy desygnował do gry optymalną siódemkę. Czy taki skład Biało-Czerwonych zobaczymy w trakcie igrzysk w Tokio?
Bartosz Kurek łapie wysoką formę i we wtorek był naszym bohaterem meczu z Kanadą Fot. FIVB
Vital Heynen po powrocie siatkarzy do rywalizacji w Lidze Narodów po raz pierwszy desygnował do gry skład, który zapewne zobaczymy na parkiecie podczas igrzysk w Tokio. Kanadyjczycy mimo niższych notowań od początku spotkania postawili Polakom trudne warunki. Dobra gra w obronie i polu serwisowym, pozwoliła im dotrzymać kroku naszym reprezentantom, a momentami także objąć prowadzenie w partii.
Czytaj także: Vital Heynen kończy selekcję na igrzyska w Tokio. Skład po Lidze Narodów

Podopieczni Vitala Heynena na mocną siatkówkę, także odpowiedzieli atomowymi zagraniami, dzięki czemu mogliśmy oglądać naprawdę kawał dobrej gry po obu stronach siatki. Wiele dobrego zrobiły zagrywki Wilfredo Leona, które pozwoliła odrobić stratę, powstałą na przestrzeni seta. W tej odsłonie zarówno nasi reprezentanci, jak i ich rywale zanotowali imponująco wysoką – blisko 75-procentową skuteczność w ataku.


Drugi set miał niemal identyczny przebieg z tą różnicą, że obie drużyny wyraźnie obniżyły loty w ofensywie. Polacy cały czas utrzymywali wysoką presję na zagrywce, czym solidnie testowali przyjęcie Kanadyjczyków. Znów losy tej odsłony ważyły się w końcówce, w której wiele ważący błąd popełnili rywale, kiedy to przy ataku po prostej w boisku nie zmieścił się Stephan Maar. Chwilę potem Biało-Czerwonym udało się wybić piłkę po bloku i tym samym zamknąć tę część meczu.

W ostatnim, trzecim secie, gra reprezentacji Kanady wyglądała mniej składnie, co napędziło naszych kadrowiczów do grania swojej siatkówki. Dobre spotkanie rozgrywał Bartosz Kurek, który w ciągu trzech odsłon zdobył łącznie 16 punktów, przy 54-procentowej skuteczności w ataku. Kropkę nad i w tym spotkaniu postawił Piotr Nowakowski.

W środę Biało-Czerwoni zmierzą się z Japonią. Początek spotkania o godzinie 15:00.

Kanada - Polska 0:3 (22:25, 23:25, 19:25)
Sędziowali: Fabrice Collados (Francja), Joo-Hee Kang (Korea Południowa)

Polska: Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski (libero) oraz Maciej Muzaj.