Kosić czy nie kosić trawę? Co lato trwa wojna na argumenty. Czy w ogóle jest najlepsze rozwiązanie?
Co sezon pojawia się ten sam dylemat: kosić czy nie kosić? Zwolennicy i przeciwnicy koszenia traw przerzucają się na argumenty. Kosić, bo alergicy mają problemy i skoszona trawa ładniej wygląda. Nie kosić, bo jest susza i jednak dla alergików to lepiej, kiedy trawa jest dłuższa. Czy w ogóle jest dobre rozwiązanie w tej sytuacji?
Mieszkańcy osiedli podzieleni
Co roku, kiedy zaczyna się sezon na koszenie traw, na osiedlach wyrasta konflikt. Kosić czy nie kosić? Czasami spory urastają do rangi tego z filmu "Dzień świra". Komu dźwięk koszenia nie zakłócił snu lub odpoczynku, niech pierwszy rzuci kamieniem...– W parkach, gdzie liczy się wygląd, bym kosiła, ale takie małe rabatki między blokami to niech sobie rosną – mówi Agata, mieszkanka warszawskiej Pragi. I dodaje: – Najlepiej taka średnia wysokość, a nie od razu wysokości 5-letniego dziecka.
Wysokie trawy mają korzyści•Marcin Stępień/Agencja Gazeta
– A ja wolę jak koszą, bo zapach skoszonej trawy jest w top 5 moich ulubionych – mówi mi Marcin.
Są też zwolennicy koszenia ze względów bezpieczeństwa. – Mieszkam przy ruchliwym skrzyżowaniu, nieskoszona trawa jest tak wysoka, że utrudnia wyjazd z ulicy podporządkowanej. Po prostu nie widać jadących aut – mówi mi jedna z osób.
– Estetyka, rozwój fauny i flory, oszczędności na niekoszeniu, brak hałasu, zapach roślinności. Do tego daje odpocząć od wszędobylskiej betoniarni, no i "zguby" piesków, o których "zapominają" właściciele jakby mniej eksponowane – twierdzi Marek.
Akcja odkomarzania•Robert Kowalewski/Agencja Gazeta
Fakty przemawiają za tym, żeby nie kosić
Względy estetyczne przemawiają za tym, żeby trawę kosić, ale gdyby spojrzeć tylko na suche fakty, wiele przemawia za tym, żeby tego jednak nie robić.- Trawnik, który nie jest skoszony, utrzymuje wilgoć i zapobiega erozji ziemi, czyli przeciwdziała przesuszaniu się. Skoszony trawnik, żeby był piękny i zielony, musiałby być regularnie podlewany, bo krótka trawa zatrzymuje znacznie mniej wilgoci.
- Trawa obniża temperaturę powietrza. To szczególnie pomocne, kiedy zmagamy się z upałami w mieście. Im wyższa trawa, tym – zdaniem ekologów – lepiej działa. Trawnik może być nawet o 30 st. chłodniejszy od asfaltu i o 20 st. od gołej ziemi.
- Trawa to jeden z największych producentów tlenu i pochłaniaczy dwutlenku węgla. Według badań, jakie przeprowadzono w Nowym Jorku, trawy w Central Parku usuwają z atmosfery nawet 6 ton dwutlenku węgla rocznie.
- Wysokie trawy to bioróżnorodność. To prawdziwy raj dla mniejszych i większych zwierząt. Mieszkają w nich jeże, żaby, ptaki.
- Kleszcze żyją w trawie i nie ma dla nich znaczenia, czy trawa jest wysoka czy niska. Znacznie chętniej położymy się na kocu w trawie, która będzie przystrzyżona, więc to tam jest szansa na złapanie kleszcza.
Trawy w warszawskich parkach•Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Koszenie traw a susza
W zeszłym roku Zarząd Zieleni m.st. Warszawy wstrzymał koszenie trawników z powodu suszy i zachęcał warszawiaków, by w swoich ogródkach także zaniechali koszenia.Jak podaje IMGW, w okresach intensywnej suszy, której w okresie letnim zazwyczaj towarzyszy wysoka temperatura powietrza, niskie koszenie trawnika prowadzi do nadmiernego pylenia z odsłoniętej powierzchni. Zbyt nisko przycięta nie rozkrzewia się, lecz zaczyna zasychać.
Wykoszona i spalona przez słońce trawa nad rzeką Warta•Piotr Skórnicki
Kwietne łąki doskonale wiążą wilgoć w glebie, filtrując wodę opadową. Nie wymagają intensywnego podlewania, ani częstego koszenia tak jak trawniki przez co zmniejszają koszty utrzymania. Poza tym można je wysiewać niemal wszędzie – przed domem, na skwerach, przy drogach, a nawet w skrzynkach.
W Polsce cały czas utrzymują się bardzo wysokie temperatury (nawet 30-kilka stopni w cieniu). Ze względu na pogarszającą się sytuację w niektórych gminach wprowadzono już zakazy podlewania ogrodów przydomowych, działkowych i terenów zielonych.
Jeśli jakikolwiek argument miałby więc przeważyć, czy kosić trawę, czy nie, ten wydaje się być kluczowy. Szczególnie w upalne dni pomyślmy, czy nie lepiej zostawić nieco wyższej trawy, bo przecież skoszona trawa wymaga tego, by ją podlewać. Inaczej krótko przycięte trawniki będą straszyć nas żółcią i wręcz apokaliptyczną wizją rodem z Mad Maxa.