Scarlett Johansson skrytykowała "hiper-seksualizację" Czarnej Wdowy w Iron Manie 2
Scarlett Johansson poddała krytyce "hiper-seksualizację" swojej postaci Black Widow w filmie Marvela "Iron Man 2". Czarna Wdowa, w którą wcieliła się gwiazda, po raz pierwszy pojawiła się w filmie z 2010 roku.
Scarlett Johansson ostro o "seksualizacji" postaci Czarnej Wdowy
"Patrzysz wstecz na Iron Mana 2 i podczas gdy był naprawdę zabawny i miał wiele wspaniałych momentów, to jednak trzeba zauważyć, że postać jest bardzo zseksualizowana" – aktorka wyznała w rozmowie z portalem "Collider"."Naprawdę mówi się o niej jak o kawałku czegoś, jak o opętaniu, rzeczy czy o czymkolwiek innym" – podkreśliła Scarlett. Mówiąc o ewolucji postaci Romanoff, aktorka stwierdziła, że na początku była traktowana jak "kawał dupy".
"Tony [Stark, grany przez Roberta Downeya Jr] nawet odnosi się do niej jako do czegoś takiego(...) W pewnym momencie nazywa ją kawałkiem mięsa i być może w tamtym czasie to brzmiało jak komplement" – dodała.
36-letnia gwiazda podkreśliła, że jej samoocena na temat jej wyglądu fizycznego była uzależniona "od tego typu komentarzy". Dodała, że dopiero, gdy prywatnie została mamą, doszła do zrozumienia własnej wartości. "Myślę, że bardziej akceptuję siebie. Wszystko to jest związane z odejściem od hiper-seksualizacji tej postaci" – podsumowała.