Radio Maryja zamilkło. Wiadomo, co się stało z sygnałem radiostacji o. Rydzyka

Adam Nowiński
Przed weekendem słuchacze Radia Maryja byli świadkami dość niespotykanego wydarzenia – ciszy w eterze. Toruńska radiostacja nie była dostępna w większości regionów kraju. Przerwa w nadawaniu trwała kilka godzin.
Awaria w Radiu Maryja ojca Tadeusza Rydzyka spowodowała niemałe zdziwienie wśród słuchaczy. Fot. Grażyna Marks / Agencja Gazeta
Awaria w Radiu Maryja miała miejsce w piątek. Radiostacja była dostępna tylko dla słuchaczy internetowych oraz przy odbiornikach w Warszawie. Reszta kraju słyszała jedynie głuchą ciszę.

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl przerwa w nadawaniu trwała kilka godzin. Słuchacze nie zostali jednak poinformowani, co się dzieje ani na antenie, ani za pośrednictwem internetu lub mediów społecznościowych.

Radiostacja ojca Tadeusza Rydzyka cały czas nadawała, jakby nigdy nic. Na antenie puszczano takie same audycje, nawet te z udziałem słuchaczy. Przyczyną awarii mogły być problemy z dosyłem satelitarnym sygnału stacji do nadajników.


Przypomnijmy, że od kilku tygodni mowa jest o tym, że ojciec Rydzyk miałby przejść na emeryturę i odejść z toruńskiej rozgłośni. Naciskać na to ma podobno przełożony zakonu Rydzyka. Redemptorysta nie widzi się jednak na emeryturze.

– Nie zamierzam nigdzie odchodzić, żadnych zmian w kierowaniu Radiem Maryja nie przewidujemy i o niczym takim nie słyszeliśmy. Rozum mam nadzieję, dopisuje, a radio funkcjonuje dobrze. Mam tu wiele do zrobienia, mamy wiele planów i zamierzeń. Słowem: Alleluja i do przodu – skwitował w swoim stylu ojciec Tadeusz Rydzyk.
Czytaj także: Czy o. Rydzyk przejdzie na emeryturę? Duchowny rozwiewa wszelkie wątpliwości: Alleluja i do przodu!