Reklama.
To byłby nie tylko koniec pewnej epoki. To byłoby trzęsienie ziemi i dla Kościoła rzymsko-katolickiego w Polsce, i dla obecnie rządzącej ekipy. Tygodnik "Polityka" dowiedział się, że prowincjał zakonu redemptorystów oczekuje od o. Tadeusza Rydzyka rezygnacji ze stanowiska dyrektora Radia Maryja. To w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego. Nie ma jednak pewności, że ta dymisja nastąpi - w zakonie trwa bowiem przeciąganie liny.
Na początku był szok. Teraz trwa przeciąganie liny. W sensie kto kogo.
Myślę, że to są sprawy wewnętrzne zakonu, które podlegają naciskom zarówno zewnętrznym i wewnętrznym. Wewnętrzne wiążą się z pozycją o. Tadeusza Rydzyka w Kościele i zakonie, zewnętrzne zaś są związane są z polityką.