Wiceministrów i posłów kryzys nie dotyczy? Hojny Duda ma im szykować ogromne podwyżki

Anna Świerczek
Temat podwyżek dla polityków wraca jak bumerang. Z wyliczeń Wirtualnej Polski wynika, że pensja wiceministrów już niebawem może wzrosnąć nawet o 6 tys. zł brutto miesięcznie. Wszystko za sprawą hojnego gestu Andrzeja Dudy, który po namowach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ma podpisać rozporządzenie w tej sprawie.
Wiceministrowie mogą zyskać nawet 6000 zł brutto podwyżki, a posłowie blisko 5000 zł brutto, jeśli weszłoby w życie rozporządzenie, które miałby podpisać prezydent Andrzej Duda. Fot. Jacek Domiński / East News
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Jarosław Kaczyński miał obiecać parlamentarzystom podwyżkę już w połowie czerwca podczas zamkniętego dla mediów posiedzenia klubu parlamentarnego.
Według rozmówców Wirtualnej Polski prezes PiS przyznał wówczas, że w podwyżce miałby mu pomóc prezydent, w którego kompetencji jest określanie zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. O całej sprawie miał być też poinformowany premier Mateusz Morawiecki, bo rozporządzenie prezydenta w sprawie wynagrodzeń wymaga również kontrasygnaty szefa rządu.


Z informacji portalu wynika, że sprawa podwyżek została dogadana ponad podziałami. Politycy różnych ugrupowań w kuluarowych rozmowach informację mieli przyjąć z radością. Co więcej, głowa państwa w rozporządzeniu może zdecydować również o podniesieniu wypłaty dla siebie, ale także m.in. dla premiera, szefa KPRM, Rzecznika Praw Dziecka czy też prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Fakt, że Andrzej Duda podpisze wkrótce rozporządzenie podwyższające pensje polityków i urzędników państwowych, potwierdził już na antenie TVP Info minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

– Rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie podniesienia wynagrodzeń osób publicznych, przede wszystkim podsekretarzy stanu, zostanie podpisane w najbliższych dniach – mówił. W przypadku sekretarzy stanu podwyżki miałyby wynosić 60 proc., zaś kadry kierowniczej 40 proc. – Wstydem dla naszego państwa jest to, że osoby pełniące kierownicze stanowiska zarabiają mniej niż średnia kadra urzędnicza – ocenił Dera.

Według zapowiedzi prezydenckiego ministra można dość dokładnie wyliczyć, ile wyniosą podwyżki dla wiceministrów i parlamentarzystów, jeśli rozporządzenie weszłoby w życie.

"Kwota bazowa wynosi obecnie 1789,42 zł brutto. Na pensję wiceministra składa się jej mnożnik, który wynosi 4,4 dla wynagrodzenia zasadniczego i 1,2 dla dodatku funkcyjnego. Zasadnicze wynagrodzenie wiceministra wynosi obecnie 10 020,80 zł brutto. Zgodnie z zapowiedzią Andrzeja Dery wynagrodzenie po podwyżce o 60 proc. będzie wynosiło więc około 16 033,20 zł brutto. To oznacza, że wiceministrowie każdego miesiąca będą zarabiali około 6 tys. zł brutto więcej” – wyjaśniają dziennikarze Wirtualnej Polski.

Podwyżka ma zasilić także portfele parlamentarzystów, których uposażenie i diety są powiązane z wynagrodzeniami wiceministrów. "Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora ich uposażenie to 80 proc. wysokości podsekretarza stanu. To oznacza, że posłowie i senatorowie, którzy obecnie mogą liczyć na 8016,70 zł brutto miesięcznie, będą wkrótce otrzymywali około 12 826,60 zł brutto" – czytamy.
Czytaj także: "Bez rekompensat będzie horror". To oni mają poczucie, że staną się "sponsorami" Polskiego Ładu

Wirtualna Polska zwraca też uwagę, że parlamentarzyści na rozporządzeniu mogą zyskać podwójnie, bo w grę wchodzi także podwyżka diety parlamentarnej, która po zmianach mogłaby wzrosnąć z 2505,20 zł miesięcznie do około 4008,30 zł.

Podkreślmy, że szczegółowe wyliczenia podwyżek będą możliwe po opublikowaniu rozporządzenia prezydenta, co – jak już informowaliśmy – ma nastąpić w najbliższym czasie.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut